Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TOP 10 różnic pomiędzy Polską i Ukrainą. Co najbardziej zaskoczyło uchodźców? Zapytaliśmy Ukrainki mieszkające w Pucku

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Komunikacja autobusowa i kolejowa
Kolejnym miły zaskoczeniem dla kobiet z miasta w południowo-wschodniej części Ukrainy są czytelne i ogólnodostępne rozkłady jazdy pociągów i autobusów. Jak wynika z doświadczenia Svity, w swojej rodzinnej miejscowości, gdy musi iść na autobus, to musi liczyć na łut szczęścia, że ten akurat przyjedzie i nie będzie musiała czekać nie wiadomo jak długo.
Komunikacja autobusowa i kolejowa Kolejnym miły zaskoczeniem dla kobiet z miasta w południowo-wschodniej części Ukrainy są czytelne i ogólnodostępne rozkłady jazdy pociągów i autobusów. Jak wynika z doświadczenia Svity, w swojej rodzinnej miejscowości, gdy musi iść na autobus, to musi liczyć na łut szczęścia, że ten akurat przyjedzie i nie będzie musiała czekać nie wiadomo jak długo. Magdalena Gębka-Scuffins
24 marca 2022 r. minął miesiąc od inwazji Rosji na Ukrainę. Przez ten czas schronienie w Polsce znalazła niewyobrażalna liczba uchodźców. Jak się odnajdują w polskiej rzeczywistości? Jakie są różnice kulturowe? Zapytaliśmy nowe mieszkanki Pucka o to, jak bardzo, według ich doświadczenia, różni się Polska od Ukrainy. Wskazały TOP 10 różnic.

Od początku wojny, która zbiera żniwo ludzkich istnień za wschodnią granicą naszego kraju, do Polski przyjechało około 2,6 mln Ukraińców, a konkretnie: w zdecydowanej większości kobiety i dzieci. Niektórzy z nich pojechali do innych krajów w Europie, natomiast zdecydowana większość pozostała na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Część chciałaby tu pozostać i zbudować życie od nowa, a inni po prostu czekają na możliwość bezpiecznego powrotu na Ukrainę.

W Pucku schronienie znalazło do tej pory (dane z początku kwietnia 2022 r.) około 500 osób z Ukrainy (w powiecie puckim - ponad 5 tysięcy). Zapytaliśmy kilka kobiet o różnice, jakie zdążyły zauważyć: które je mile zaskoczyły oraz o takie, które okazały się nieprzyjemnym doświadczeniem.

Na co uwagę zwróciły panie? Poniżej znajduje się lista stworzona na podstawie osobistych doświadczeń Ukrainek mieszkających w Pucku.

  1. Pogoda
    To pierwsze co zauważyły, bo ciężko im przywyknąć to tego, co dzieje się za naszymi oknami. Dlaczego?

    - U nas jest trochę cieplej, a pogoda jest stała - opowiadają wspólnie. - U nas jak zacznie padać, to pada już cały dzień, a tutaj pogoda jest bardzo zmienna. Jednego dnia potrafi popadać deszcz, deszcz ze śniegiem, następnie świeci słońce, wieje wiatr i sypie gradem. Dla nas to jest dziwne.

    Nietrudno się im dziwić: trafiły do Polski akurat w czasie, gdy aura wariuje - jak to w kwietniu, a pogoda nad morzem mocno różni się od tej doświadczanej w głębi kraju (nasze bohaterki mieszkały z dala od morza).

  2. Piesi kontra kierowcy
    Miła informacja dla kierowców na Pomorzu (powiat pucki, wejherowski, Trójmiasto) - bo w tych rejonach najczęściej poruszały się Ukrainki, z którymi rozmawialiśmy.

    - Tutaj wystarczy podejść do przejścia, a samochody się zatrzymują, by przepuścić pieszego - mówi Alina. - U nas można stać i stać i tak czekać pół dnia - dodaje Svita.

    Dopytaliśmy, czy ma to związek z innymi przepisami o ruchu drogowym, które za wschodnią granicą może nie regulują tak precyzyjnie relacji pieszy - kierowca. Kobiety potwierdziły, że ukraińscy kierowcy nie za bardzo się przejmują pilnym przestrzeganiem regulaminów drogowych.

  3. Komunikacja autobusowa i kolejowa
    Kolejnym miły zaskoczeniem dla kobiet z miasta w południowo-wschodniej części Ukrainy są czytelne i ogólnodostępne rozkłady jazdy pociągów i autobusów. Oraz ich punktualność.
    Jak wynika z doświadczenia Svity, w jej rodzinnej miejscowości, czekanie na autobus to bardziej liczenie na łut szczęścia, że ten akurat przyjedzie i nie trzeba będzie czekać w nieskończoność.

  4. Bezdomne zwierzęta
    Alina i Iryna chętnie wychodzą na spacery, podczas których zwiedzają, poznają oraz cieszą się Puckiem i okolicami. Są mile zaskoczone, że nie widać na ulicach dzikich zwierząt (psów, kotów), których u nich z kolei jest bardzo dużo.
    Kobiety nie miały jeszcze szczęścia spotkania rudego chytrusa terroryzującego Puck od kilku miesięcy - ale może to i lepiej.

  5. Kolejki do lekarzy specjalistów

    - Słyszałyśmy, że tutaj trzeba czekać ze dwa, trzy miesiące na wizytę u lekarza specjalisty na NFZ - mówią. - Na Ukrainie to kwestia tygodnia. Ze skierowaniem do lekarza specjalisty można się dostać niemalże natychmiast.

  6. Segregacja śmieci
    W Polsce obowiązkowo należy segregować śmieci w każdym domostwie i to nie jest tania sprawa, o czym co roku przekonują się mieszkańcy powiatu puckiego, których rachunki idą w górę właśnie w związku ze zmianami w przepisach regulujących pozbywanie się odpadów. W Ukrainie takiego obowiązku nie ma i mało kto myśli o segregacji.

    - Na Ukrainie gdzieniegdzie są ustawione śmietniki do segregacji śmieci - mówi Alina. - Na przykład w McDonaldach są kubełki osobno na papier, plastik i inne odpady, ale widziałyśmy, jak pracownik opróżniał je i wszystko zsypał do tego samego worka, który później trafił do jednego kontenera.

  7. Sygnały dźwiękowe straży pożarnej, policji, pogotowia
    To kwestia indywidualnego podejścia, bo syreny wozów uprzywilejowanych wyjeżdżających do akcji większości zapytanych przez nas Ukrainek kojarzą się właśnie z tym. Tylko przez jedną odczytywane są inaczej: wiążą się z ostrzeżeniami, jakie rozbrzmiewały po wybuchu wojny na Ukrainie.

  8. Niedziele handlowe
    Pozamykane sklepy w niedziele w Pucku, krótkie godziny otwarcia banków w dni powszednie - to jest coś, czego się nie spodziewały.

    - W Ukrainie nie ma czegoś takiego jak niedziele handlowe i niehandlowe - mówi Maryna. - Sklepy są normalnie otwarte w każdą niedzielę, a wiele czynnych jest 24 godziny na dobę. Dla wielu osób u nas późne pory to jedyna możliwość, by pozałatwiać sprawy i zrobić zakupy - dodaje Maryna.

  9. Kurz, a raczej jego brak
    Jak zgodnie opowiadają kobiety, w Polsce jest mniej kurzu na ulicach. Jaki z tego plus? Można wyjść na dwór w białych butach i wrócić w białych do domu. Za naszą wschodnią granicą jednak nie jest to takie łatwe, bo jest tyle kurzu, że obuwie szybko się brudzi.

  10. Mąka
    Svita jest cukiernikiem, a jej pasją jest pieczenie ciast, tortów. Gdy poszła kupić mąkę, bardzo zdziwiła się szerokim wyborem dostępnym na sklepowych półkach.

    - Mąka to mąka, u nas jest jedna mąka, a tu jest bardzo duży wybór - mówi. - W Polsce są najróżniejsze rodzaje mąk i trzeba wiedzieć dokładnie, która jest lepsza i do czego.

Zagłosuj w naszej sondzie: która różnica najbardziej Cię zaskoczyła?

Trwa głosowanie...

TOP 10 różnic pomiędzy Polską i Ukrainą

Zagłosuj w naszej sondzie: która różnica najbardziej Cię zaskoczyła?

Chcesz też podzielić się swoimi fotkami z powiatu puckiego z nami i naszymi Czytelnikami? Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:

Oferty w kategorii militaria

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto