Problemy kadrowe
Trener Paweł Sikora miał kłopoty z zestawieniem linii ofensywnych. Z powodu kontuzji nie pojechali na to spotkanie Marcus da Silva, Dariusz Formella i Janusz Surdykowski, a więc zawodnicy, którzy przynajmniej potencjalnie powinni zagrażać bramkarzowi rywali. Zabrakło także Radosława Pruchnika i Piotra Kuklisa. Ich absencja otworzyła jednak szansę innym i dzięki temu swoje piłkarskie walory mogli zaprezentować 17-letni Michał Gałecki i Piotr Wojowski.
Pierwsza część wczorajszego meczu upłynęła pod znakiem dobrej i zdyscyplinowanej gry obu drużyn. Widać było, że bełchatowianie są na nieco innym etapie przygotowań, bo przecież ekstraklasa zaczyna sezon już za 9 dni. Jednak z próbami ataków rywali bardzo dobrze radziła sobie defensywa żółto-niebieskich, a kilka kontrataków gdynian nosiło w sobie zalążek bramki. Szczególnie aktywny w ataku był Łukasz Zwoliński, ale w jednym przypadku jego strzał dobrze obronił bramkarz Bełchatowa, a w 2-3 innych sędziowie przerywali grę, dopatrując się pozycji spalonej Zwolińskiego.
W drugiej połowie więcej zmian w swojej drużynie dokonał trener Sikora, na czym ucierpiała organizacja gry. Jedyny gol w tym meczu padł w 70. minucie, a zdobył go środkowy obrońca Arki Krzysztof Sobieraj. Niestety strzałem do własnej bramki, pokonując Macieja Szlagę.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?