Tropikalna ryba została znaleziona w Bałtyku [zdjęcia]

Ryba wpadła w sieci rozstawione na połów troci i łososi. Znaleziona przez rybaków była jeszcze żywa, więc wypuścili ją z powrotem do wody. Niestety następnego dnia samogłów wpadł w sieci ponownie, ale był już martwy.

Zobacz: Teraz możemy złożyć petycje obywatelskie przez internet
Trafił do przetwórni ryb "Kotwica" w Kuźnicy, gdzie rozpoznał go Pan Edward Konkela – właściciel zakładu. Nastęnie okaz został przewieziony do Stacji Morskiej IOUG, gdzie wykonano wszelkie pomiary. Ryba mierzyła 57 cm długości, a jej masa wynosiła 10,19 kg, była więc młoda. Teraz posłuży jako eksponat edukacyjny w gabinecie Błękitnej Szkoły.

Mogą osiągać masę nawet ponad 2 ton i są tym samym najcięższymi rybami wśród kostnoszkieletowych. Żywią się głowonogami, drobnymi rybami i większym planktonem morskim. Samogłów jest spokrewniony z najeżkami i rozdymkami – tropikalnymi rafowymi rybami które wypreparowane można kupić często w nadmorskich bazarach jak tzw. ,"pamiątki z nad morza".

To nie jedyny taki przypadek subtropikalnej ryby na Pomorzu. Ponownie zaobserwowano dryfującego wzdłuż brzegu samogłowa w okolicach Kołobrzegu i Grzybowa, ryba miała ok. 70 cm długości i 10 kg masy ciała. Samogłowy występują we wszystkich oceanach świata, najliczniej jednak w strefie klimatu śródziemnomorskiego i w okolicach strefy międzyzwrotnikowej. W przeszłości samogłowy występował w Bałtyku wyłącznie pojedynczo. W polskiej strefie złowiono tę rybę pierwszy raz w 2000 roku nieopodal Rozewia – miała 70 cm długości i ważyła 14,5 kg.

Ich migracje mogą być spowodowane oddziaływaniem Prądu Zatokowego, za sprawą którego to, czasami ciepłe masy wod docierają nawet w głąb Morza Północnego. Pojawianie się w ostatnich latach samogłowów w Bałtyku może świadczyć np. o ocieplaniu się jego wód. Inne tropikalne ryby złowione w Bałtyku to m.in. w kwietniu kurek szary, w maju niedaleko Helu złowiono czarniaka, w czerwcu natomiast helskiej placówce przekazano morszczuka.