Wichura w powiecie puckim, październik 2017. W niedzielę i poniedziałek orkan Grzegorz i niż Herwart ostro dały się we znaki funkcjonariuszom KP PSP Puck. Nad morzem, gdzie rządził ten drugi służby postawione były w stan gotowości. Na drogach co rusz słychać było syreny, a strażacy praktycznie z jednej akcji wchodzili w drugą.
- Łącznie na terenie naszego powiatu licząc od soboty do poniedziałku zanotowaliśmy 39 interwencji spowodowanych silnym wiatrem - informuje asp. Krzysztof Minga, rzecznik prasowy KP PSP Puck. - Byliśmy na to przygotowani. Doświadczenie z ostatnich lat pozwala sądzić, że tym razem żywioł nie wyrządził wielkich szkód.
Funkcjonariusze głównie dysponowani byli do odpompowywania wody, która jak zwykle w takich przypadkach zalała część dróg i podtapiała piwnice. OSP Chłapowo zajęło się m.in. krętym odcinkiem ul. Żeromskiego między Władysławowem a Chłapowem. Interweniowali też w Łebczu. Przy ul. Północnej zalana była cała posesja. Podobnie na działce przy ul. Sobótki w Chłapowie. Łącznie OSP Chłapowo interweniowało czterokrotnie.
Silny wiatr rozpycha się w porcie rybackim w Pucku:
wideo: Echo Ziemi Puckiej
Jednostki ze Starzyna i Mrzezina były wsparciem dla OSP Kosakowo. Tam woda wdarła się na ul. Skalniakową, Aksamitną i Tadeusza Kościuszki. Pompy działały też przy Gimnazjum w Kosakowie. Tamtejsze boisko zmieniło się w duże jezioro. Nieciekawie było też w Mechelinkach i Mostach, gdzie klasycznie zalana była ul. Leśna. W innej części powiatu OSP KSRG Krokowa udrażniała przejazd na trasie Goszczyno - Łętowice.
ZOBACZ TEŻ:
Październikowa wichura w powiecie puckim przewracała też drzewa. Wiatrołomy trzeba było usuwać m.in. w Sławutowie. Jednak najpoważniejsze szkody wyrządziła w Leśniewie. Silny podmuch zerwał część dachu z sali gimnastycznej znajdującej się przy SP Leśniewo. Niemal 1/3 poszycia została poważnie uszkodzona i deszcz wdzierał się do środka. Strażacy zabezpieczyli miejsce i tymczasowo uszczelnili dach. Decyzją dyrekcji ta część budynku jest nadal wyłączona z użytkowania.
Cofka na Bałtyku i w Zatoce Puckiej spowodowała, że zniknął Cypel Rewski. Niespokojnie było także w portach w Pucku. Funkcjonariusze KP PSP Puck pomagali w zabezpieczaniu jednostek na pomostach. We Władysławowie żywioł chciał "zabrać" bar znajdujący się na plaży. Woda podeszła na tyle blisko, że strażacy byli zmuszeni tworzyć tamy usypując worki z piaskiem.
Na szczęście najgorsze mamy już za sobą. Wichura w powiecie puckim powoli ustaje. Prognozy pokazują, że mocniej powiać może jeszcze w czwartek. Tu synoptycy przewidują w porywach do 6 st. w skali Beaufort'a.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?