Wieki sukces kolarza z powiatu puckiego. Kacper Kohnke z Klif Team mistrzem Polski w kolarstwie przełajowym. Po tytuł na pożyczonych kołach

85. Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym w Gościęcinie dla naszych kolarzy z powiatu puckiego okazały się być naprawdę udaną imprezą, bo sportowcy z Klif Team mogą cieszyć się ze świetnego zakończenia sezonu przełajowych startów.

To właśnie w województwie opolskim ekipa znad Bałtyku sięgnęła po najwyższe trofeum w bardzo licznym gronie ok. 700 zawodników z różnych stron Polski.

Młodziutki Kacper Kohnke został mistrzem Polskim w kolarstwie przełajowym juniorów młodszych. Jak relacjonują w Klif Team, Kacper na pierwsze miejsce 76-osobowej stawki wybił się już na samym starcie. I prowadzenia nie oddał do samego końca.

- Ciężko powiedzieć jak bardzo rozpiera mnie duma i szczęście - komentuje Mikołaj Marzejon, trener Kacpra w Klif Team. - Niesamowite uczucie, te ciężko przepracowane wspólne miesiące, obserwowanie jak nabieracie mocy z wyścigu na wyścig i pomarańczowe stroje przesuwają się w peletonie do przodu, oczywiście były też okresy słabości, u niektórych kontuzje, ale koniec końców dopłynęliśmy do brzegu i zakończyliśmy sezon W PIĘKNYM STYLU.

Walka o mistrzowski tytuł dla Kacpra Kohnke rozpoczęła się mniej więcej pół roku temu. Po wakacjach szkoleniowa ekipa położyła większy nacisk na treningi. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Kacper zajmował wysokie pozycje w kolejnych imprezach rowerowych.

A zwieńczenie przyszło w styczniu 2022.

- Podziękowania dla wszystkich, którzy tworzyli ten sukces! Ale emocje! Dla takich chwil warto żyć! Kacper Kohnke Mistrzem Polski w kolarstwie przełajowym - komentuje Dariusz Marzejon, prezes Klif Team

.

Kacper Kohnke chwali sobie start i trasę. Dzięki temu, że wyścig odbył się rano, ziemia była jeszcze zmarznięta bez błota i śniegu. Dużo prostych i zakrętów sprawiło, że ściganie było naprawdę emocjonujące.

- Rywale byli bardzo mocni, praktycznie większość wyścigu ścigałem się w kilkuosobowej grupie i do końca walczyłem o zwycięstwo - realcjonuje Kacper Kohnke.

Co ciekawe, Kacper zawody pokonał na swoim rowerze, ale musiał... pożyczyć koła. Przełajowiec z Klif Team udowodnił też, że to nie technologia, a zawodnik odgrywa najważniejszą rolę, bo na swoim rowerze za kilka tysięcy złotych wyprzedził rywala jadącego na maszynie niemal 10-krotnie droższej.

- Kolarstwo to bardzo fajny sport. Sprawia mi dużo radości i frajdy. Zachęcam do spróbowania, bo naprawdę warto jeździć na rowerze - podkreśla świeżo upieczony mistrz Polski z chłapowskiego klubu.

Klub o swoim mistrzu nie zapomniał i w sali sportowej szkoły w Chłapowie zgotował mu przywitanie godne jego ostatniej największej wygranej.

Były gratulacje, bieg przez bramkę i szpaler koleżanek i kolegów oraz pyszny tor i wspólne fotki. Skromny mistrz - trenujący z Klif Team kolarstwo od 2 lat - chętnie pozował do wspólnych fotek.