Wieloryb w Helu wylądował na suchym gruncie. A to wszystko dzięki drugiej wtorkowej akcji, która została zorganizowana przy użyciu większego dźwigu - mogącego unieść ciężar ważący nawet 200 ton. Przypomnijmy, że pierwszy dźwig nie poradził sobie z wydostaniem na ląd ciała martwego ssaka. Poranne komplikacje przedłużyły całą operację.
ZOBACZ TEŻ: Wieloryb w Helu. Tak wyglądała poranna, nieudana próba wyłowienia ssaka | ZDJĘCIA, WIDEO
- Trudność polega na tym, że ciężko ocenić jego rzeczywisty ciężar - mówił na helskim nabrzeżu portu wojennego Roman Kołodziejski, inspektor ochrony wybrzeża z Urzędu Morskiego w Gdyni. - Ale po żmudnych przygotowaniach udało nam się umocować liny i zawiesia.
Ponowna operacja wyłowienia zwierzęcia rozpoczęła się ok. godz. 14. Tym razem wieloryb został przymocowany do wcześniej zmontowanej uprzęży. Pierwsza popołudniowa próba (trwająca blisko godzinę) podniesienia walenia nie odniosła skutku. Trzeba było zmodyfikować wiązania - pasy musiały być równomiernie rozłożone na korpusie, aby ogromne cielsko nie uległo zniszczeniu podczas podnoszenia. Istniało bowiem zagrożenie, że wieloryb w Helu mógł wybuchnąć. Nagromadzone w ciele gazy w wyniku złego mocowania mogłyby eksplodować obryzgując wnętrznościami zgromadzonych. Na szczęście do niczego takiego nie doszło.
Po ostatnich poprawkach lin i pasów przystąpiono do kolejnej próby wyciągnięcia olbrzyma z wody. Ta, po kilkudziesięciu minutach przyniosła oczekiwany skutek. W strugach deszczu ogromne, bo ważące 23 tony truchło wieloryba zostało delikatnie położone na lawetę przez potężny dźwig.
Samochód z wielorybimi zwłokami powoli i bezpiecznie przejechał do wyznaczonego miejsca na terenie byłego portu wojennego w Helu. To tam zajmą się nim naukowcy, m.in. ze Stacji Morskiej Istytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, którzy przeprowadzą niezbędne badania i dokonają utylizacji martwego wieloryba.
Wszyscy uczestnicy akcji koordynowanej przez Urząd Morski byli zgodni - operacja przetransportowania wieloryba była niecodzienna i dość skomplikowana. Wieloryb w Helu wzbudził wielkie zainteresowanie wśród zgromadzonych turystów i mieszkańców. A o ich bezpieczeństwo również musieli zadbać koordynatorzy całej akcji.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
