Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wigilijna kolacja w Pucku. Restauracja Beka przyszykowała godny posiłek dla wszystkich potrzebujących | ZDJĘCIA, WIDEO

Krzysztof Hoffmann
Kolacja wigilijna przygotowana przez Restaurację Beka 2017
Kolacja wigilijna przygotowana przez Restaurację Beka 2017 Krzysztof Hoffmann
Stary Rynek w Pucku pachniał barszczem i pierogami. Punktualnie o godz. 12 Restauracja Beka rozdawała świąteczną wyprawkę wigilijną. Łącznie 200 porcji dla tych, którzy nie do końca mogą sobie pozwolić na smaczne Święta Bożego Narodzenia. - Chcemy, aby każdy tego dnia miał godny posiłek - mówi Przemysław Byczkowski, właściciel Beki.

Była to wyjątkowa kolacja wigilijna wydawana przez kucharzy i właścicieli Restauracji Beka w Pucku. Na Starym Rynku szefowie lokalu, w którym swoje Kuchenne Rewolucje przeprowadziła Magda Gessler już po raz piąty serwują wyjątkowe dania dla osób będących w potrzebie.

- Robimy to z potrzeby serca dla tych, którzy nie zawsze mają łatwo w życiu - komentuje Przemysław Byczkowski, właściciel Restauracji Beka. - Najważniejsze dla nas jest to, by w ten wyjątkowy dzień wszyscy mogli dobrze zjeść.

ZOBACZ TEŻ: Restauracja Beka i ich wigilijna akcja na rynku | ZDJĘCIA, WIDEO

Grudniowe wichury ekipie z Beki nie były straszne. Równo o godz. 12 tuż przy miejskiej choince zaparkował bus wypełniony po brzegi smakami Bożego Narodzenia. Co dokładnie znalazło się w menu? Oczywiście barszcz postny, pierogi z kapustą i grzybami, pulpety z dorsza i łososia, wigilijna kapusta, dorsz po grecku... W tym roku pomysłodawcy akcji dołożyli także słodycze dla najmłodszych (10 kilogramów). Każdy, kto przyszedł w tym czasie na rynek otrzymał bezpłatną paczkę z zapakowanymi na kolację daniami.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Pracownicy harowali od czwartej rano, by zdążyć ze wszystkim. Udało się! Beka nagotowała ponad 80 litrów barszczu, ulepiła kilkaset pierogów i przygotowała kilkadziesiąt porcji ryby. Łącznie dwieście wyprawek, w których znalazły się sztandarowe potrawy. Wszystko rozdawały uśmiechnięte pomocnice św. Mikołaja.

- Na osobę liczyliśmy ok. 5 pierogów, 200 gram ryby, barszcz... - wylicza Przemysław Byczkowski. - Chodzi o to, aby zapewnić każdemu godny posiłek.

Ludzie z wdzięcznością i lekką nieśmiałością sięgali po przygotowane smakołyki. Wielu co roku tu przychodzi. Są też i tacy, których trudna sytuacja materialna zmusiła do skorzystania z pomocy po raz pierwszy. Jedno jest pewne, właśnie w Wigilię na puckim rynku zagościło dobro. U niektórych ukradkiem popłynęła skromna łza wzruszenia.

Do piątej edycji smacznej inicjatywy wykreowanej przez Restaurację Beka swoją niewielką cegiełkę dołożyli urzędnicy. Na miejscu pojawiła się burmistrz miasta, która z podziwem i wielką dumą wypowiada się o całej akcji.

- Jesteśmy im wdzięczni za to - mówi Hanna Pruchniewska. - Zarówno dzięki właścicielom Restauracji Beka, jak i puckiemu oddziałowi Caritas, które także organizuje wigilię dla ubogich, mieszkańcom Pucka będzie trochę łatwiej w te Święta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto