PUCK. Dotarcie do pierwszej ósemki mistrzostw świata juniorów w siatkówce plażowej to największy sukces w karierze Marcina Wiki i Wojciecha Plińskiego. To również największy sukces Polski w tej dyscyplinie sportu. Turniej rozgrywany był w Katanii na Sycylii.
- To wspaniała niespodzianka, bardzo się cieszę - powiedział nam wczoraj Piotr Kozakiewicz, trener klubu Korab Puck, w którym para siatkarzy rozpoczynała swoją karierę. - Zwłaszcza, że Marcin i Wojtek mało ze sobą grali w tym sezonie. Marcin brał udział w zgrupowaniach reprezentacji halowej Polski juniorów. Na Sycylię też pojechał o razu po powrocie do kraju z turnieju halowego w innej części Włoch.
Obaj nasi reprezentanci mieszkają w Pucku, tutaj zaczęli swoją przygodę z siatkówką. Odkrył ich trener Irosław Stachecki. Potem trenował ich i dobrał w parę Piotr Kozakiewicz. Już w podstawówce odnosili sukcesy w Otwartych Mistrzostwach Pucka. Do występu na Sycylii para przygotowywała się m.in. na puckiej plaży.
Wojtek jest nadal zawodnikiem Koraba, Marcin gra w pierwszoligowym Górniku Radlin.
- Myślę, że po tak spektakularnym sukcesie Wojtek Pliński stanie się bardzo atrakcyjnym nabytkiem dla polskich klubów - uważa Piotr Kozakiewicz.
Zdaniem trenera Koraba, ten sukces do znakomita okazja do promocji Pucka.
- Pamiętajmy przecież o sukcesach starszego brata Wojtka, Daniela - mówi szkoleniowiec Koraba. - W parze z Damianem Lisieckim wygrał on podczas ostatniego weekendu pierwszy turniej mistrzostw Polski. Trzy wielkie talenty objawiły się więc w tak małym Pucku. Powinno to zostać wykorzystane.
Trener Kozakiewicz proponuje stworzenie centrum plażowej piłki siatkowej w Pucku. To jednak wymaga inwestycji.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?