Władysławowo, grób nieznanego żołnierza przy wejściu nr 4 Chałupy: chuligan niszczył, oni to naprawili. Akcja mieszkańców i kibiców Arki

Do chuligańskich aktów we Władysławowie doszło w lutym 2021. To wtedy, pod osłoną nocy 21-letni mieszkaniec powiatu puckiego szalał ze sprejem na Szotlandzie, odwiedził też groby nieznanych żołnierzy w lesie między Władysławowem i Chałupami. Mężczyzna m.in. farbą malował błyskawice - mogące kojarzyć się ze Strajkiem Kobiet we Władysławowie - ale też wypisywał wulgarne hasła i rysunki.

Jak się potem okazało, młody mężczyzna posunął się dużo dalej niż tylko "malowanie", czy fizyczne niszczenie obiektów religijnych lub historycznych. Co do tego nie ma wątpliwości, bo wszystko rejestrował na wideo, a filmy wrzucił na jeden z serwisów internetowych. Na filmach widać m.in. oddawanie moczu na krzyż, podpalenie innego oraz wyprawę z siekierą na grób przy wejściu na plaże nr 4 Chałupy.

Tam urządził festiwal zniszczenia: toporkiem rąbał znicze, sztuczne kwiaty, krzyż... Ten ostatni zaniósł na plaże, oderwał z niego figurkę Chrystusa i cisnął w Bałtyk. Chwilę później powędrował też tam drewniany krzyż.

Jego czyny nie zostały bez echa - bo policja dość szybko namierzyła sprawcę i postawiła zarzuty. 21-latek odpowie za publiczne znieważenie przydrożnych kapliczek, pomnika upamiętniającego Żołnierzy Poległych oraz obrażenie uczuć religijnych.

- Za popełnienie tego typu przestępstw kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia - mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.

Akty wandalizmu poruszyły lokalną społeczność, która skrzyknęła się, by wyczyścić miejsca kultu i pamięci. Społecznie wyczyścili je kibice Arki Gdynia z powiatu puckiego, strażacy OSP Władysławowo i członkowie Klubu Konfederacji Puck.

Z kolei miejsce pamięci między Władysławowem i Chałupami posprzątał Krzysztof Tykwiński z rodziną, który regularnie odwiedza miejsce pochówku.

Po nich w lasku na Półwyspie Helskim zjawili się też kibice Arki Gdynia z powiatu puckiego, którzy - poodbnie jak Tykwińscy - zapowiedzieli, że gdy tylko policja skończy swoje działania, zaopiekują się zniszczonymi mogiłami.

- Na miejscu spotkała nas miła niespodzianka, a mianowicie ktoś już wyczyścił krzyż za co bardzo dziękujemy! Cieszy nas fakt, że społeczeństwo również szybko reaguje na takie akty wandalizmu - podkreślali na swoim fanpejdżu Arkowcy. - Mimo wyczyszczonego krzyża było jeszcze kilka rzeczy do uporządkowania - niestosowne symbole na grobie, rozbite szkła, porozrzucane śmieci. Po wizycie zostawiamy miejsce w należytym porządku! Zapalamy znicze, a na grobach pozostawiamy biało-czerwone flagi. Chwała Wielkiej Polsce!

Co to za groby przy wejściu nr 4 - Chałupy? Historię tego miejsca w komentarzu przybliżył Mariusz Koralewski:

Nie wszyscy o tym wiedzą, ten grób pochodzi z wiosny 1945 roku i był tam pochowany niemiecki żołnierz możliwe, że był to jeden z jeńców prowadzonych z Helu do Wielkiej Wsi który nie wytrzymał marszu po kapitulacji garnizonu helskiego. Grób był splądrowany już w latach 80 możliwe że i wcześniej i szczątki były rozrzucone dookoła. Był tam pojedynczy grób a po zmianie krzyża na stalowy drewniany został postawiony pod drzewem i po kilku latach pojawił się drugi nagrobek. Aktualnie jest tam już kilka kopców z kamieni których przybywa z czasem.
Polscy obrońcy z września 1939 polegli w rejonie Władysławowa zostali zebrani i pochowani są na cmentarzu w pobliżu Stacji Paliw Orlen