Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władysławowo. Miejskie imprezy latem? Owszem, ale niekoniecznie w szkunerowskim porcie

P.Niemkkiewicz, R.Kościelniak
Czy w gminie Władysławowo nie będzie już imprez w sąsiedztwie rybackich jednostek?
Czy w gminie Władysławowo nie będzie już imprez w sąsiedztwie rybackich jednostek? Piotr Niemkiewicz
Czy we Władysławowie czeka nas lato bez imprez w jednym z najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc w mieście - porcie rybackim? Dużo wskazuje na to, że tak się właśnie stanie.

Zamieszania z imprezami w porcie zaczęły się jeszcze poprzedniego lata. Doszło wtedy do głośnego nieporozumienia między Szkunerem, czyli firmą zarządzającą m.in. portem, a Urzędem Miasta - organizatorem m.in. plenerowej imprezy. W efekcie miasto wycofało się z portowych imprez i swoje koncerty oraz festyny organizowało w innych częściach Władysławowa.

Miasto i Szkuner - był spór, zaczyna się współpraca

Tymczasem na odnowienie cieplejszych stosunków z rybacką firmą wciąż liczą samorządowcy. Głównie ze względów turystycznych. Bo port - z kutrami czy uwijającymi się na pokładach rybakami - to wciąż znakomity magnes dla turystów spragnionych lokalnych wrażeń.
- Bardzo nam zależy na dobrej współpracy ze Szkunerem, bo przecież Władysławowo jest głównie kojarzone z morzem i portem - tłumaczył Lech Kranc, wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Szkoda tego nie wykorzystać promocyjnie dla naszych celów.

Okazuje się, że Szkuner też nie ma nic przeciwko miejskim imprezom nad wodą. Ale firma stawia warunki.
- Oczywiście, że jesteśmy zainteresowani - komentuje Lucyna Boike-Chmielińska, prezes spółki Szkuner. - Ale najpierw chcielibyśmy poznać oficjalny kalendarz imprez miasta.
Pani prezes poprosiła o niego kilka miesięcy temu. Do marca z Domu Rybaka do biur Szkunera - choć oba w linii prostej dzieli zaledwie kilkaset metrów - nic nie dotarło.
- Chcę wiedzieć, czego możemy się spodziewać, bo to my odpowiadamy za bezpieczeństwo na swoim terenie - wyjaśnia prezes Boike-Chmielińska.

A to oznacza, że miasto przy organizacji swoich bardziej rozbudowanych imprez musiałoby m.in. dodatkowo uzgadniać z władzami firmy warunki ich przeprowadzenia.
Raczej trudno będzie przekonać do tego samorządowców.

Czy zatem miasto wycofa się definitywnie z portu i czy potencjalnie stracą na tym turyści i kwaterodawcy?
- Są u nas inne ciekawe, a przede wszystkim większe lokalizacje - przyznał nam Grzegorz Białas, który kieruje Centrum Kultury, Promocji i Sportu we Władysławowie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto