Warsztatowe spotkania we władysławowskim Centrum MERK były częścią szerszego programu, które puckie Centrum Organizacji Pozarządowych realizuje przy współpracy z Kaszubskim Uniwersytetem Ludowym w Wieżycy.
To właśnie w ramach tej kooperacji powstał projekt "Animator społeczności lokalnej", skierowany do osób, które - najkrócej mówiąc - są lokalnymi liderami: wiedzą więcej, umieją więcej, częściej angażują się w kreowanie lokalnego życia.
- To ludzie, którzy robią więcej niż inni, ale też nieustannie się rozwijają - tłumaczy ideę Daniel Lessnau, dyrektor biura Stowarzyszenia "Północnokaszubska LGR".
Dla tej grupy z powiatu puckiego - wśród nich m.in. strażacy z gminy Krokowa, gospodynie, członkowie Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorksiego, muzycy, żeglarze z gminy Kosakowo - była m.in. seria szkoleń realizowanych przez KUL w Wieżycy. Nasi animatorzy uczyli się m.in. metod analizy zasobów, czy sposobów skutecznej komunikacji lub uruchamiania potencjału młodych mieszkańców.
Mieli też do wykonania konkretne zadania. Jednym z nich było przygotowanie własnego projektu. I tak właśnie powstały warsztaty kulinarne, które zrealizowano we Władysławowie.
Dzieci z powiatu puckiego namalowały mural we Władysławowie:...
W MERK-u skoncentrowano się m.in. na kuchni i wspólnym angażowaniu sił na osiągnięciu celu. To dlatego do współpracy zaproszono dwóch kucharzy - Patryka Galewskiego z Restauracji Kutter w Helu oraz Siergieja Kriuczkowa, znanego z jego muzycznych występów.
Ten pierwszy postawił na regionalne potrawy i kuchnię rybacką: pokazywał i uczył jak zrobić zupę rybną. Drugi: jak przygotować barszcz ukraiński.
- Jest mi niezmiernie miło, że po raz kolejny zostałem zaproszony do współpracy ze Stowarzyszeniem. Jako rzemieślnik i artysta kierunku kulinarnego uważam, iż wartość dania i potrawy ukryta jest w prostocie jej wykonania - mówi Patryk Galewski, szef kuchni w restauracji Kutter w Helu. - Przede wszystkim uczciwe podejście do produktu, skutkuje zdobyciem serc nawet najbardziej wymagających smakoszy. Restauracja Kutter, której mam zaszczyt być szefem kuchni, od lat cieszy się uznaniem właśnie za naturalność serwowanych w niej dań
Jednak kuchenna część była finałem znacznie dłuższego procesu: planowania i realizacji przedsięwzięcia, w którym ostatecznie wzięło ok. 60 osób.
- Spotkanie we Władysławowie było podsumowanie i jednocześnie "mikro działaniem" angażującym wszystkich uczestników - tłumaczy jego gospodarz Daniel Lessnau.
Ciasto malinowe "Pianka"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?