Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wokalista disco polo z Pucka w izolatce z podejrzeniem koronawirusa. Reakcja w Szpitalu Puckim była błyskawiczna | ZDJĘCIA, WIDEO

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Pierwszy przypadek koronawirusa w Pucku i powiecie puckim? Tego bał się Rafał Gębiś z Pucka - zawodowo kierowca, prywatnie wokalista disco polowego zespołu Hadżi - który trafił do Szpitala Puckiego. Mężczyzna, który wrócił m.in. z Włoch, błyskawicznie trafił do izolatki.

- Waśnie się dowiedziałem, że jednak koronawirusa nie mam - powiedział wokalista zespołu Hadżi moment przed opuszczeniem powiatowej lecznicy w Pucku. - Pozdrawiam wszystkich z izolatki w puckim szpitalu.

Piosenkarz dopiero co wrócił z długiej podróży po Europie, gdyż oprócz koncertowania prowadzi także firmę transportową. Jak sam przyznaje, miał wiele możliwości zarażenia się, ponieważ już zdązył odwiedzić większą część Europy i dziesiątki, jeśli nie setki, miast. Wśród nich na liście są też Włochy.

- Miałem styczność z ogromną ilością ludzi, byłem w różnych miejscach, zwiedziłem Europę wzdłuż i wszerz, więc była szansa i to bardzo, bardzo duża na to, że gdzieś mogłem się zarazić - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim. - Do tego jeszcze pojawiły się poważne objawy grypowe. Naprawdę zaniemogłem.

Artysta z Pucka jest pozytywnie zaskoczony szybką i profesjonalną opieką, jaką otrzymał w Szpitalu Puckim.

- Od momentu, kiedy zobaczył mnie lekarz, minęło może 40 sekund i już zostałem odizolowany - opowiedział nam Rafał Gębiś. - Personel szpitala w Pucku naprawdę był przygotowany do poradzenia sobie z sytuacją.

Wokalista zespołu Hadżi przebywał w izolatce w Szpitalu Puckim, gdzie otrzymał błyskawiczną pomoc. Został odseparowany od pozostałych pacjentów, a kontaktował się z nim tylko personel medyczny, odpowiednio ubrany i przeszkolony.

Piosenkarz dodał, że zostały mu wykonane wszystkie badania, „jakie tylko można było” przeprowadzić.

– Wykluczono to, że jestem zarażony wirusem korona - powiedział Rafał Gębiś. - Mówiąc językiem prostym, nie przytargałem tego do domu.

Artysta powoli wraca do zdrowia, choć do pełni sił drogę ma jeszcze daleką. Objawy choroby nadal się utrzymują, ale piosenkarz przebywa już we własnym domu.

- Lekarze stwierdzili u mnie ostre zakażenie górnych dróg oddechowych o mnogim umiejscowieniu oraz ostre zapalenie krtani i gardła - relacjonuje Rafał Gębiś.

Po doświadczeniach związanych z możliwością zarażenia się koronawirusem piosenkarz z Pucka wyraża swoją aprobatę dla personelu Szpitala Puckiego.

- Naprawdę jestem pod wrażeniem profesjonalizmu i przygotowania puckiego personelu - mówi Rafał Gębiś. - Na ręce personelu szpitala w Pucku składam podziękowania.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto