Władysławowo i WOŚP 2021 - pomaganie weszło nam w krew, więc mimo tegorocznego, przesuniętego w czasie i odbywającego się przy obowiązujących obostrzeniach finału Orkiestry, wolontariusze spisali się na medal. I choć wynik jest gorszy od tego, co udało się zebrać w 2020 roku, to powodów do wstydu nie ma.
Przypomnijmy, rok temu Władysławowo WOŚP wsparło kwotą ponad 43 tysięcy złotych. Teraz była to kwota 29340,81 złotych.
- Sztab #958 zakończył liczenie pieniędzy ze zbiórki odbywającej się na terenie Gminy Władysławowo. Mimo trudnej sytuacji finansowej spowodowanej pandemią Covid-19, przy braku tradycyjnej imprezy i stoisk gastronomicznych, udało się zgromadzić naprawdę ładną sumę - podsumowano we Władysławowie. - Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali akcję zarówno na miejscu, jak i przez internet. To był trudny, ale mimo wszystko udany Finał WOŚP. Do zobaczenia za rok!
WOŚP 2021 w Jastarni. Dla Orkiestry weszli do zimnej wody Ba...
Wolontariuszy na ulicach zaśnieżonego Władysławowa nie zabrakło. Młodzi ludzie z puszkami krążyli w poszukiwaniu mieszkańców i spacerowiczów.
- Mimo stanu, w jakim się znajdujemy, ludzie dopisali. Choć trzeba było ich trochę poszukać - relacjonuje Katarzyna Klebba, mama kwestującej Laury. - Pogoda była wyjątkowa, jak nigdy od wielu lat. Dopisała!
W tej rodzinie wspomaganie WOŚP to już tradycja, bo córka państwa Klebbów jest jednym z dzieci, którym pomogła WOŚP.
Kwestujący mogli też liczyć na odpowiednie wsparcie ludzi dobrych serc. Wśród nich był m.in. właściciel foodtrucka U Weterana. W niedzielę uruchomił swoją brykę z jedzeniem, częstował władysławowian i gości, a także czekał na wolontariuszy. To dla nich czekało 29 gorących herbat i kaw oraz tyle samo porcji rybnych pyszności.
29 - czyli tyle, ile było finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Sam Weteran też od bardziej konkretnej pomocy dla WOŚP się nie odżegnywał. Specjalnie na jej potrzeby podarował zestaw czterech słoików śledzia opiekanego w zalewie octowej (po 25 złotcyh za opakowanie). Każda zarobiona na nich złotówka szła na konto Orkiestry.
Jak obiecał, tak (wieczorem) zrobił, wrzucając gotówkę do skarbonki wolontariusza czekającego pod kościołem we Władysławowie.
- Słoiki sprzedane i przekazane honorarium do skarbonki - podsumował na facebooku Dariusz Markiewicz. - Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za wsparcie.
We Władysławowie co roku hitem są bursztynowe serduszka. Trzy sztuki są numerowa i licytowane zawsze podczas wielkiego finału w Domu Rybaka. Podczas 29.finału WOŚP Władysławowo musiało zrezygnować z tej formy i wystawić precjoza na aukcji.
To z numerem #3, które wykonała rękodzielniczka z Władysławowa pani Małgorzata Zawadzka-Derengowska, poszło za 1600 złotych. Dwójkę sprzedano za okrągły tysiąc.
- Jaki był ten finał we Władysławowie? Inny niż wszystkie... w zimowej i przepięknej scenerii, zamaskowany, bo w pandemii, ale wolontariusze jak zawsze stanęli na wysokości zadania, a i Wy drodzy mieszkańcy naszego Władysławowa nie zawiedliście. Gramy do końca świata i jeden dzień dłużej. Siema! - podsumowuje Kasia Klebba
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
