Wypadek między Władysławowem a Chałupami. Kierowcę seicento zabrał śmigłowiec [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wypadek między Władysławowem a Chałupami (10.04.2016). Źle zakończył się kwietniowy weekend dla kierowcy seicento. Około godz. 17 samochód na krakowskich rejestracjach podążał w stronę Półwyspu Helskiego. Na wysokości campingu Małe Morze kierowca stracił panowanie nad pojazdem i gwałtownie zboczył z DW 216. Fiat uderzył w przydrożne drzewo. Po drodze poobijał pobliskie słupki. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, z seicento wyglądało niczym zgnieciona puszka.

wideo: Bałtycka TV

- Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane dwa patrole wydziału ruchu drogowego - relacjonuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP Puck. - 34-letni mieszkaniec Krakowa swoim seicento z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze, uderzył w metalowy słup i drzewo. Pojazd finalnie znalazł się w rowie.

ZOBACZ TEŻ: Wypadek między Władysławowem a Chałupami. W zeszłym tygodniu na tej samej trasie doszło do czołówki | ZDJĘCIA, WIDEO

Kraksa była na tyle poważna, że potrzebna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikopter lądował kilka kilometrów dalej, w pobliżu stacji Statoil we Władysławowie. Mężczyzna podróżował sam.

Dokładne przyczyny zdarzenia są ustalane przez funkcjonariuszy KPP Puck. Na miejscu pracowali strażacy m.in. z OSP Władysławowo. Po kilkudziesięciu minutach udało się opanować sytuację. Wypadek między Władysławowem a Chałupami nie zablokował DW 216. Ruch odbywał się płynnie.

Przypomnijmy, że to kolejny wypadkowy weekend na półwyspowej trasie. Tydzień temu motocykl czołowo zderzył się z passatem. Wtedy także była niezbędna interwencja LPR Gdańsk.

- Każdy wypadek to traumatyczne przeżycie dla uczestników oraz ich rodzin. Mundurowi apelują o rozwagę na drodze - mówi st. sierż. Łukasz Brzeziński. - Pamiętajmy o zapinaniu pasów bezpieczeństwa, przewożeniu dzieci w fotelikach, a przede wszystkim o stosowaniu się do ograniczeń prędkości.