SWARZEWO. Ryby w Zatoce Puckiej mają zagościć na dobre. Wczorajsze otwarcie stawu hodowlanego w Swarzewie jest już jednym z ostatnich kroków w tym kierunku. Prace te umożliwią m.in. rozwój wędkarstwa w okolicznych miejscowościach.
Do Zatoki Puckiej w najbliższych latach regularnie trafiać będą nowe partie siei, szczupaków, płoci i okoni. Od końca czerwca w stawie hodowane są sieje. Za miesiąc powinny zostać wrzucone do wód Zatoki. Teraz mają po kilkanaście centymetrów i zagrażałaby im populacja drapieżnego ciernika, która żyje w Zatoce Puckiej. Zresztą pomysłodawcy myślą o redukcji w Zatoce Puckiej gatunków niepożądanych przyrodniczo m.in. właśnie ciernika czy babki byczej.
- Zdecydowaliśmy się wspierać ten projekt, gdyż to doskonały pomysł na przywrócenie równowagi w środowisku naturalnym - mówi Maciej Nowicki, prezes EkoFunduszu. - Musimy ożywić Zatokę Pucką.
Z projektem nadzieję wiążą również rybacy zatokowi, dla których ryby są źródłem utrzymania. Nie bez znaczenia są też korzyści dla miejscowej gospodarki turystycznej. Kwaterodawcy liczą na zwiększoną ilość przybywających tu wczasowiczów, głównie miłośników wędkarstwa. W ten sposób można wydłużyć sezon letni, o czym mówi się od lat. Wędkarze bowiem mogli by przyjeżdżać również poza zatłoczonymi miesiącami - lipcem i sierpniem.
Odnowa życia w Zatoce Puckiej to cel, do którego od lat dążą samorządowcy okolicznych gmin. W ramach Programu Ochrony Wód Zatoki Puckiej i Gdańskiej uporządkowano kwestię ścieków i wód opadowych. Obecnie trwają prace nad czwartym, ostatnim zadaniem - kanalizacją miejscowości Żelistrzewo, Mrzezino i Rzucewo leżących na terenie gminy Puck.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
