MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zimowe niebezpieczeństwa

Krzysztof Miśdzioł
PUCK. Rozmowa z nadkomisarzem Mirosławem Selke, zastępcą naczelnika wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Zimą dochodzi do większej ilości wypadków i kolizji? - Na razie nie jest tak źle.

PUCK. Rozmowa z nadkomisarzem Mirosławem Selke, zastępcą naczelnika wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

- Zimą dochodzi do większej ilości wypadków i kolizji?

- Na razie nie jest tak źle. Trudne warunki atmosferyczne oczywiście utrudniają jazdę kierowcom, ale nasi zmotoryzowani mieszkańcy na szczęście są ostrożnie. Przestrzegamy zresztą zawsze przed tym kierowców.

- A piesi?

- Piesi powinni szczególnie uważać przy przechodzeniu przez jezdnię, nawet jeśli mają pierwszeństwo. Trzeba pamiętać o tym, że w zimowych warunkach auta mają znacznie wydłużoną drogę hamowania. Bierzmy to pod uwagę stojąc na chodniku.

- Piesi są zdyscyplinowani?

- Niestety nie. Proszę spojrzeć np. na ul. morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Przecież tam jeżdżą samochody, a ludzie zrobili sobie tam deptak. Chodzą środkiem jezdni.

- Czy dzieci sprawiają kłopoty policjantom w zimie?

- Interweniujemy, gdy ich zdrowie jest zagrożone. Niedopuszczalne są np. praktyki urządzania kuligów za samochodami. Dużym zagrożeniem są górki, z których młodzież zjeżdża na sankach wprost na jezdnię. Tak jest np. w Pucku przy ul. 10 Lutego. Chcielibyśmy uczulić rodziców, aby kontrolowali, czy ich dzieci bawią się bezpiecznie. Na naszym terenie poważnym problemem jest wchodzenie na zamarzniętą Zatokę. Lody mogą puścić, a poza tym na zamarzniętej tafli można ślizgając się trafić na przeręble wyrąbane przez kłusowników. Dlatego apelujemy o tworzenie przyszkolnych lodowisk.

- Czytelnicy żalą się nam, że obrywają kulkami od małolatów...

- Takie chuligańskie wybryki to rzeczywiście problem. Na lekcjach z młodzieżą szkolną policjanci przestrzegają przed takimi wybrykami. Lodową kulą można wybić komuś oko, to już jest przestępstwo. Tak samo tragicznie może się skończyć obrzucanie śniegiem przejeżdżających samochodów.

Mirosław Selke

Ma 45 lat. Mieszka w Pucku. Żonaty, dwoje dzieci. W policji od 27 lat. Czas wolny spędza najchętniej z rodziną. Hobby to numizmatyka i modelarstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto