Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żubr wrócił do powiatu puckiego (sierpień 2019). Co zrobić, gdy w lasach gminy Puck lub na polach spotkamy wolnożyjące zwierzę?

Kamil Świetliński
By spotkać żubra, nie trzeba wyjeżdżać do Puszczy Białowieskiej. Przekonali się o tym ostatnio mieszkańcy Starzyna, Werblini i Radoszewa. Ogromne zwierzę ponownie zawitało do powiatu puckiego. Czy jest to ten sam okaz, który pojawił się niespełna rok temu? I czy spotkania z żubrem należy się bać?

Żubr na polach pod Radoszewem:

wideo: Tomasz Benke

Żubr, jaki jest - mogli przekonać się niedawno mieszkańcy Starzyna, Radoszewa i Werblini. Kilka dni temu natknęli się na dorodnego samca. - Widać, że mamy do czynienia z bardzo silnym okazem, jest w znakomitej formie – ocenia Izabela Kashyna-Pleskot, starsza specjalistka Służby Leśnej w Nadleśnictwie Wejherowo.

Nie jest to pierwsza wizyta żubra w powiecie puckim. W listopadzie ubiegłego roku zwierz błąkał się już samotnie po Puszczy Darżlubskiej, lasach gminy Puck i okolicach Jeziora Żarnowieckiego. Czy ostatnio powrócił? W Nadleśnictwie w Wejherowie tłumaczą, że jest wysokie prawdopodobieństwo, iż tak rzeczywiście jest. Pewności jednak nie ma.

Zwierz na pierwszy rzut oka prezentuje się dorodniej niż ostatnio. Być może służy mu bogactwo okolicznych pól i lasów. Leśniczy Paweł Thiel ze Starzyna uważa, że cały czas bywa widziany ten sam okaz - To przechodzień - przekonuje leśniczy. - Był widziany w ubiegłym roku, pojawił się również wiosną. Teraz, pod koniec lata, postanowił znów o sobie przypomnieć - dodaje Thiel.

Skąd żubr w powiecie puckim? Służba Leśna w Wejherowie podtrzymuje, że zwierzę mogło dotrzeć z województwa zachodniopomorskiego. Tam żyje bowiem najbliższe stado. Drogi, którą dziarsko podąża żubr nikt wprawdzie nie śledzi, jednak w Nadleśnictwie w Wejherowie przypuszczają, że trasa przybysza prowadzić może aż do Lęborka. Tamtejsi mieszkańcy również anonsowali wizytę nietuzinkowego gościa.

Co zrobić, kiedy już podczas leśnego grzybobrania albo porannego joggingu przyjdzie nam stanąć z żubrem twarzą w twarz?

Należy zachować rozsądek i odpowiedzialność

- informuje Kashyna-Pleskot. Czy należy się bać?

Żubry nie są agresywne, ale spłoszone mogą zrobić krzywdę masą swojego ciała. Rozsądek przede wszystkim

Najlepiej zatem bez nerwowości i gwałtownych ruchów oddalić się z miejsca. Warto również sięgnąć po telefon i powiadomić lokalny oddział leśnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto