Kamil Krzemiński, młody, 20-letni mieszkaniec Pucka postanowił przerodzić plany na działania. Na co dzień trudniący się pracą w gastronomii, pomaga również ojcu, który zajmuje się sprzedażą upominków w okresie sezonowym na puckiej promenadzie.
- Wiem od podstaw jak wygląda handel pamiątkami - komentuje młody mieszkaniec Pucka. - Zainteresowały mnie różnego rodzaju magnesy i wyroby z drewna, więc pomyślałem, że sam mógłbym się czymś takim zająć. Chwilę potrzebowałem do namysłu, później szybko ruszyłem z kupnem odpowiedniego sprzętu i programu graficznego.
Tak rozpoczęła się przygoda z artystycznym finałem, który możemy oglądać w sklepach, na aukcjach internetowych i na facebookowym fanpejdżu Kamila - MADE LASER - Kamil Krzemiński.
ZOBACZ TEŻ:
Młody przedsiębiorca z Pucka starał się o dofinansowanie na zakup swojego sprzętu. Niestety, bezskutecznie.
- Przygotowałem wszystkie odpowiednie dokumenty - tłumaczy Kamil. - Niestety, do całego kompletu papierów potrzebne było ukończenie kursu graficznego, który nie jest mi potrzebny do projektów, które mam przygotować. To w gruncie rzeczy prosta praca. Wymaga jedynie wyobraźni i artystycznego podejścia. Nie chciałem czekać kolejnych tygodni.
Ploter laserowy, który wykonuje zaprojektowane przez młodego artystę z Pucka przedmioty, kosztował blisko 13 tysięcy złotych. Kolejny tysiąc trzeba było zainwestować w program do tworzenia projektów. Opłacało się?
- To jest to, co zawsze chciałem robić - opowiada zadowolony właściciel lokalnego biznesu. - Przeglądałem filmy instruktażowe aż w końcu sam zabrałem się do pracy. Było ciężko i stresująco, nie znałem przecież tej maszyny i specyfiki jej działania. Teraz mam więcej doświadczenia i radzę sobie z naprawdę trudnymi wyzwaniami.
A tych jest sporo. Kamil współpracuje z firmami prowadząc tym samym sprzedaż hurtową i detaliczną. Jego prace można podziwiać w restauracji Pod Złotym Lwem, dla której wykonywał rożnego rodzaju podkładki i dekoracje czy w PuckGlas, dla którego nie pracował na drewnie ale szkle.
- Teraz mój mały biznes nabrał tempa - mówi szczęśliwy Kamil Krzemiński. - Mam coraz więcej zgłoszeń i coraz bardziej wymagających klientów. Warto było rozpocząć tę przygodę!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?