Wystawa „Bałtyk" Sotera Jaxy-Małachowskiego w Muzeum Rybołówstwa w Helu
Muzeum Rybołówstwa w Helu prezentuje wyjątkowe prace Sotera Jaxy-Małachowskiego. Dostępne są dla zwiedzających od 5 kweitnia 2023 r. do 18 czerwca 2023 r.
Kolekcja prezentowana w muzeum na Początku Polski jest własnością krakowskiego kolekcjonera Grzegorza Kudelskiego - posiadacza przypuszczalnie największego w kraju zbioru dzieł Jaxy-Małachowskiego.
Fascynację twórczością malarza kolekcjoner Grzegorz Kudelski wyniósł z domu rodzinnego, gdzie - jak sam wspomina - na ścianach wisiały prace artystów polskich, głównie z okresu międzywojennego.
- Podobne wyraziste i zapadające w pamięć dzieła, z charakterystycznymi fragmentami pejzażu Helu, znalazły się właśnie na wystawie w Muzeum Rybołówstwa - zachęcają do odwiedzin organizatorzy. - Są wśród nich malownicze studia łodzi rybackich na plaży lub na wodzie, czasem opuszczonych, kiedy indziej z pracującymi na nich rybakami. Obok helskich widoków na ekspozycji pokazano także pejzaże nadmorskie z Orłowa, gdzie na początku lat dwudziestych malarz spędzał wakacje.
Artysta Soter Jaxa-Małachowski z przyjemnością malował nastrojowe widoki rozległych nadbałtyckich plaż. Powraca w nich motyw piaszczystego brzegu, zakomponowanego po diagonali, jak w przypadku obrazu „Plaża o poranku” (1927). Niekiedy brzeg morski na obrazach Jaxy-Małachowskiego tworzy coś na kształt linii łamanej o ostrych, podmytych przez fale krawędziach, co możemy zaobserwować w kompozycji „Hel i fala na wielkim morzu” (1923). W kilku pokazywanych w helskim muzeum pracach, takich jak „Bałtyk” (1938) i „Fala” (1939) występuje motyw wzburzonego morza z wysoką falą na pierwszym planie, która dekoracyjnie rozlewa się na płaskim, piaszczystym brzegu, tworząc jak gdyby koronkę białej piany.
- Miniatorska precyzja, z jaką malowane są na tych obrazach grzywki białej piany na opadających na brzeg falach, uświadamia widzowi, dlaczego niekiedy porównywano Jaxę-Małachowskiego do takich mistrzów jak Iwan Ajwazowski – zauważa dr Monika Jankiewicz-Brzostowska, kuratorka wystawy.
Na wystawie nie brak także obrazów będących „czystymi” studiami morskiej wody i nieba, całkowicie pozbawionymi sztafażu złożonego z łodzi, postaci ludzkich czy architektury wybrzeża. Autor odsłania tu przed oczami widzów czystą grę żywiołów, której świadkami mogą być jedynie przelatujące nad falami mewy.
Charakterystyczne dla artysty Jaxy-Małachowskiego zamiłowanie do dekoracyjności dochodzi do głosu również w pokazanych na wystawie pracach przedstawiających samotne drzewo bądź grupę drzew na niewielkiej skarpie. Z precyzyjnym realizmem, niewolnym od skojarzeń symbolicznych, przedstawia skręcone, suche pnie i konary o skąpym igliwiu i widocznych korzeniach. Niekiedy samotne drzewo wnosi do całości kompozycji akcent dekoracyjności.
- Tak jest chociażby na obrazie „Półwysep Helski” z 1929 r., gdzie korona rozłożystego drzewa niczym olbrzymi parasol dominuje nad rozległym, syntetycznie potraktowanym pejzażem z gładką jak lustro taflą morskiej wody w oddali - dodaje dr Jankiewicz-Brzostowska.
Na wystawie znajdują się także morskie nokturny Jaxy-Małachowskiego, wysoko cenione przez krytykę i publiczność.
Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?