Władysław Kiełbasa, główny specjalista Państwowej Agencji Atomistyki, podkreślał, że nie można na równi stawiać japońskiej Fukushimy i polskiej Krokowej. - Tamta elektrownia wytrzymała trzęsienie ziemi, a katastrofę wywołała fala tsunami - wyjaśniał Kiełbasa.
Jak się jednak okazało, Fukushima, choć położona na drugim końcu świata, nie jest aż tak bardzo odległa od polskich realiów - gdy pod uwagę wziąć lokalizacje obu elektrowni. Japońską zbudowano niedaleko morza, w turystyczno-rolniczej okolicy. A to niemal dokładnie tak jak może być w Lubiatowie (morze) lub na miejscu Kartoszyna.
Nasz serwis specjalny poświęcony w całości atomowej inwestycji nad morzem
Bogactwem Fukushimy były gorące źródła i owoce. - Po katastrofie ani owoców do spożycia, ani turystów już u nas nie było - mówiła Sadako Monma, uczestniczka spotkania w Krokowej, która mieszkała i pracowała niedaleko niedaleko Fukishumy.
Naukowe spory specjalistów - okraszone sporą dawką szczegółowych danych, niewiele mówiących przeciętnemu mieszkańcowi - przerwał dr. hab. Leszek Pazderski. - Wypadki się zdarzają - mówił. - Awarii nigdy nie ma w planach. A gdy się zdarzy, to wtedy szuka się winnych.
I dodał, że sporym zagrożeniem dla polskiej jądrówki mogą być... złomiarze, którzy w trakcie budowy wykorzystają chwilę nieuwagi, by zabrać stamtąd "drucik".
- Szkoda, że 20 lat temu wstrzymano budowę w Żarnowcu - na zakończenie swej wizyty skomentował nam w kuluarach Kiełbasa. - Teraz nasza elektrownia działałaby w pełni. A tak musieliśmy sprzedać reaktor do Finlandii. Gdzie pracuje z powodzeniem. I bez awarii.
Był sens zapraszać Japonkę z odległej Fukushimy do Polski czy nie? Kobieta zwolenników energetyki jądrowej nie przekonała - podobnie jak wstrząsająca galeria zdjęć z terenów sąsiadujących ze zniszczoną japońską elektrownią. A zwolennicy i tak wiedzieli swoje.
- Zawsze warto rozmawiać - podsumował Andrzej Sławiński, szef antyatomowego komitetu mieszkańców gminy Krokowa.
Przeciwnicy się zrzeszają
Przeciwnicy atomu zrzeszyli się w ramach komitetu obywatelskiego "Nie dla atomu w Krokowej".
Krokowska grupa przeciwników lokalizowania polskiej jądrówki w pobliżu Jeziora Żarnowieckiego weszła w skład większego stowarzyszenia - Eko-Żarnowiec. Grupa ma swoją siedzibę w Lubkowie (ul. Długa 13 G, 84-110 Krokowa). Z ekologami można kontaktować się mailem (pisząc list na adres [email protected]) lub telef. 510 259 888 (prezes - Andrzej Sławiński).
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?