Uchwała, przynajmniej teoretycznie, mogła być już przyjęta na sesji niemal miesiąc temu. Ale w ostatniej chwili wójt Henryk Doering poprosił o wycofanie jej z porządku obrad. Jak tłumaczył, wina leżała po stronie projektantów, którzy pracowali nad studium.
- Okazało się, że omyłkowo dostaliśmy od nich tekst studium w wersji sprzed ostatecznej redakcji - tłumaczył wójt Doering. - Sytuacja była niezręczna, bo nam ten przestój też wiązał ręce w wielu sprawach.
M.in. chodzi o budowę dodatkowego rurociągu przesyłającego gaz pod wysokim ciśnieniem.
- Żeby ta inwestycja mogła ruszyć, trzeba wyłączyć część terenów z produkcji leśnej - tłumaczy Jarosław Białk, zastępca wójta. - Co można zrobić za pośrednictwem planów zagospodarowania przestrzennego, które można uchwalić dopiero gdy będzie gotowe studium.
Studium to też oczko w głowie właścicieli działek, m.in. na terenie Karwieńskich Błot. Ci na sesje poświęcone studium przyjeżdżają z całej Polski. Właściciele niewielkich działek są zdeterminowani, bo bez planów zagospodarowania nie mogą u siebie nad morzem np. wybudować letniskowych domków.
Sesja w budynku B Urzędu Gminy rozpocznie się o godz. 15.30. Obrady są otwarte.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?