Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Majówka 2021 w Helu. Początek Polski oblegany przez gości. Tak spragnieni widoków, że ignorują ostrzeżenia koło Kopca Kaszubów | ZDJĘCIA

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Majówka w Helu (2021) z problemami. Początek Polski w ostatni długi weekend cieszył się sporym zainteresowaniem gości, a ci nie krępowali się zakazami. Choć na brzegu za Kopcem Kaszubów nie powinno być nikogo, to 1.05.2021 przez plażę i umocnienia przewinęły się tłumy.

Hel to jedno z tych miast, które - bez względu na pandemiczne obostrzenia - cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem gości. Nie inaczej było w trakcie majówki 2021. W Helu zjawiły się tłumy, które raj na ziemi znalazły tu pierwszego dnia miesiąca.

Goście spacerowali Wiejską, odwiedzali plaże, zerkali do fokarium, restauracji, krążyli między fortyfikacjami i wojskowymi pozostałościami, by docierać na Początek Polski - sam szczyt Półwyspu Helskiego.

Hel to nie tylko historia i wyjątkowe miejsce w powiecie puckim, ale też przyroda, którą można podziwiać np. ze ścieżek opasujących tę część cypla lub specjalnych podestów. Dzięki nim dotrzemy do Kopca Kaszubów.

Deszczowa niedziela w Helu. Majówka 2021 z pogodą w kratkę. ...

To świetne miejsce na zrobienie wyjątkowe selfie, bo w tle będziemy mieli Zatokę Gdańską, a jak dopisze nico szczęścia to i pływające w tle statki. Kłopot w tym, że ta część brzegu za Kopcem jest odgrodzona i umocniona, by sztormowe wiatry i fale nie niszczyły lądu.

Chodzenie po betonowej opasce i kamieniach jest dość ryzykowne, więc dla mniej rozważnych turystów może zakończyć się np. połamaniem kończyn.

Zagrożenie jest realne, więc tę część brzegu odgrodzono siatką - płot jest na tyle umowny, że jego sforsowanie jednak nie stanowi większej przeszkody. Nie odstraszają także pomarańczowe tablice z ostrzeżeniami.

Płoty i ostrzeżenia w niczym nie przeszkadzały tłumom majowych turystów, którzy już w sobotę szturmowali brzeg ze smartfonami i aparatami...

Na facebookowej grupie "Półwysep Helski naszymi oczyma", gdzie trafiły fotki majowych turystów, zawrzało od komentarzy.

- A jak się coś stanie no to ratuj mnie. Tak jak w japonkach łażą po górach - grzmiała pani Barbara z Bytomia.

Pani Paulina z Warszawy przypomniała, że ogrodzenie w tym miejscu to nie nowość. I majowe obrazki to dopiero przedsmak tego, co niebawem może się nasilić.

- Jeszcze dwa lata temu był tam płot i nie dało się wejść. W zeszłym roku cebulandia pchała się na skróty na plażę.

Na rowerze wokół helskiego cypla:

źródło: Urząd Miasta Hel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto