18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mali powodzianie z Jelcza-Laskowic już we Władysławowie i Chłapowie [zdjęcia]

(K.M)
Ponad czterdzieścioro dzieci z podwrocławskiego Jelcza-Laskowic przyjechało w poniedziałek nad morze. To mali powodzianie, których postanowili ugościć Czytelnicy „Dziennika Bałtyckiego".


– Morze, widać morze! krzyczały radośnie najmłodsze dzieci, gdy autokar zbliżał się wczoraj przed południem do Władysławowa.

Dla wielu dzieci było to pierwsze spotkanie z Bałtykiem.


Na małych powodzian już od rana czekali nasi Czytelnicy, którzy sami zaproponowali zakwaterowanie. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od Hanny Golla z Władysławowa, która skontaktowała się w czasie powodzi z nasza pucką redakcją i zgłosiła chęć ugoszczenia dzieci z terenów dotkniętych klęską żywiołową. 
Tak rozpoczął się prawdziwy łańcuszek dobrych serc.

Do redakcji zgłosili się także właściciele hotelu Kliper w leżącym tuż obok Władysławowa Chłapowie. Chcą zachować anonimowość.

– Kucharz specjalnie przygotował obiad już w południe, aby nasi goście po podróży mogli się od razu posilić – powiedział nam właściciel Klippera.


Do hotelu trafiły wczoraj starsze dzieci – gimnazjaliści. Mają tu pełne wyżywienie, a gospodarze zaproponowali nawet swoim gościom grilla. Młodzieży bardzo podobało się, że Bałtyk widzą już ze swojego hotelu.


Młodsze dzieci, uczniowie podstawówki, zostały zakwaterowane we Władysławowie u pani Hanny Golla i jej sąsiadki. Tu nie ma w obiekcie stołówki, ale z pomocą pośpieszyło miasto Władysławowo. Tak więc wczoraj mogliśmy gości zaprowadzić od razu na obiad do tutejszego Zespołu Szkół Nr 1. A po obiedzie na dzieci czekała niespodzianka: darmowe lody przy głównym deptaku miejskim, ulicy Morskiej. To także prezent od naszych Czytelników, państwa Judyty i Marka Kościńskich, którzy tu właśnie prowadzą lodziarnię Marko.

Tygodniowe wakacje nad morzem będą obfitowały w atrakcje przygotowane dla małych powodzian. Dzisiaj, we wtorek młodzież będzie wypoczywać na plaży i zwiedzać dalej Władysławowo. Jutro cała grupa pojedzie do Celbowa pod Puckiem. Zaprasza ich tu Marek Hewelt, właściciel restauracji Nordowi Mol.
W czwartek młodzież pojedzie na wycieczkę do Helu. Wśród atrakcji zapewnionych przez miasto jest m.in. przejażdżka statkiem.


Piękny dar serca dla małych powodzian przekazali pensjonariusze i pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Pucku. Przeprowadzili wśród siebie zbiórkę i przekazali ponad 500 zł, aby urozmaicić dzieciom pobyt nad morzem.


Mamy nadzieję, że nasi Czytelnicy odczuwają satysfakcję, że udało się to ich przedsięwzięcie sfinalizować. Specjalną nagrodą dla nich było gromkie „dzię-ku-je-my!!!" od gości z Jelcza-Laskowic.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto