Do kradzieży doszło w czerwcu. Złodziej wykorzystując sen opiekuna grupy kolonijnej wszedł w nocy do niezamkniętego na klucz pokoju i ukradł pięć telefonów wartych łącznie ponad 4 tys. złotych.
- Kryminalni zajmujący się sprawą ustalili tożsamość nabywców dwóch skradzionych w ten sposób telefonów - informuje aspirant sztabowy Łukasz Dettlaff, oficer prasowy policji w Pucku. - Jeden znajdował się w posiadaniu 32-latki, a drugim posługiwał się o rok młodszy mężczyzna. Oboje są mieszkańcami Pucka.
W Chałupach kitesurfer uderzył głową w pomost
Dotarcie do sprawcy kradzieży było już kwestią czasu. Dzięki temu odzyskano skradzione telefony. Zdaniem mundurowych sprawcą kradzieży był 25 - letni pucczanin. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia. Natomiast nabywcy kradzionych aparatów mogą odpowiadać za paserstwo. To przestępstwo jest zagrożone karą do 5 lat więzienia, jeśli kupujący wiedział, że telefon jest kradziony, lub 2 lat, gdy kupujący nie był świadomy, że to przedmiot pochodzący z kradzieży.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?