Wyjazdowy mecz z PWiK Piaseczno miał dla koszykarzy z Władysławowa olbrzymie znaczenie. Rywal przed tym spotkaniem miał tylko dwa punkty przewagi nad SMS Władysławowo.
- W drużynie z Piaseczna gra wielu doświadczonych koszykarzy - przypomina Tomasz Jankowski, trener SMS Władysławowo. - Dlatego wiedziałem, że będziemy musieli ostro walczyć o zwycięstwo.
Na początku meczu widać było, że obawy trenera były uzasadnione. To właśnie gospodarze dominowali na parkiecie.
- Ponadto nasi bardzo źle grali w obronie - ocenia trener Jaknowski. - W pierwszej kwarcie zawodnicy z Piaseczna wypracowali dziewięciopunktową przewagę.
To podziałało na młodych koszykarzy z Władysławowa jak zimny prysznic. W kolejnych odsłonach meczu zaczęli odrabiać straty. Do przerwy udało się zminimalizować różnicę do 4 punktów (55:51 dla gospodarzy).
- W drugiej połowie gra już zaczęła się układać - opowiada trener SMS-u.
Ostatecznie zwyciężyli goście z Władysławowa 90:78.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?