Na dokument, który określi 5-letnią przyszłość firmy, czeka przede wszystkim minister skarbu. To właśnie on w ub. roku przekazał port i firmę Starostwu Powiatowemu w Pucku.
Na przyszłościowy plan oczekują też dziesiątki bezrobotnych w nadmorskim powiecie. Ale co się stanie ze Szkunerem, gdy termin zostanie przekroczony?
- Nie ma takiej możliwości, by oddać dokument po terminie - mówi Lucyna Boike-Chmielińska, prezes Szkunera. - I robimy wszystko, by zmieścić się w czasie.
W jakim kierunku pójdą zmiany? Starosta Wojciech Dettlaff podkreśla, że Szkuner musi oferować jak najszerszą gamę usług, by wrócić na szerszy rynek pracy. - Musimy przywrócić miejsca zatrudnienia - mówi samorządowiec.
Konflikt w powiecie. Czy poszło o Szkunera?
W projekcie zmian trzeba będzie m.in. określić nakłady, które pochłonie przystosowanie Szkunera i portu do nowej rzeczywistości.
Tymczasem Szkuner już szuka nowych ludzi - na razie głównie pracowników technicznych, ale o zajęcie mogą pytać też rybacy.
- Niebawem też i dla nich powinniśmy mieć zajęcie - mówi prezes Boike-Chmielińska.
W tej chwili w Szkunerze trwają intensywne prace nad określeniem potencjału firmy i potencjalnych kierunków rozwoju. Także turystycznego, bo tutejszy port coraz chętniej odwiedzają żeglarze.
Niewykluczone, że firmę czeka jeszcze wewnętrzna restrukturyzacja. W grudniu podpisano nowy zbiorowy układ pracy. Jego efekty zostaną ocenione po pierwszym kwartale tego roku.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?