Po tragicznym wypadku, w którym zmarła potrącona na pasach przez samochód starsza kobieta, mieszkańcy Pucka boją się o swoje bezpieczeństwo na ulicach. Sto osób podpisało się pod petycją w tej sprawie, która trafiła do magistratu.
- Kierowcy jeżdżą po Pucku jak szaleni, trzeba coś z tym zrobić - mówi Henryk Wodziński, syn ofiary wypadku. - Tej tragedii mogło nie być.
78-letnia kobieta została potrącona przez samochód na skrzyżowaniu ulic Nowy Świat i Armii Wojska Polskiego. W momencie uderzenia znajdowała się na pasach. Samochód nadjechał ul. Nowy Świat.
W petycji mieszkańcy Pucka domagają się dodatkowych sygnalizacji świetlnych, lepszego oznakowania pasów i ustwienia nowych znaków, a także ograniczenia prędkości poruszających się po mieście samochodów.
Nazajutrz po wpłynięciu petycji do magistatu sprawą zajął się zarząd miasta. Samorządowcy postanowili zwrócić się do policji o wskazanie najbardziej niebezpiecznych dla pieszych miejsc w Pucku i propozycje zmian.
- Jedną z naszych propozycji jest zamontowanie na ul. Nowy Świat, przed skrzyżowaniem, progu zwalniającego - powiedział nam burmistrz Pucka Adam Zażembłowski. - To lepsze rozwiązanie niż ograniczenie tam prędkości, bo jak wiemy znaki nie zawsze są przestrzegane. Takie próg zdał swój egzamin np. na ulicy Lipowej, gdzie zmaontowaliśmy go przed kilkoma tygodniami.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?