Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja i sanepid kontroluje sklepy mięsne w Pucku. Czego szukają? Dziczyzny niewiadomego pochodzenia

MO
KPP Puck
Funkcjonariusze KPP Puck połączyli siły z inspektorkami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pucku. Wszystko po to, by sprawdzić jakie mięso sprzedawane jest na targowiskach i bazarach. - Do zadań należy weryfikacja pochodzenia produktu, szczególnie dziczyzny - dodaje sierż. Ewa Bresińska. Nadmorska Kronika Policyjna

Na cenzurowanym znalazły się punkty handlujące mięsem w Pucku. Dzielnicowi z KKP Puck towarzyszyli inspektorkom sanepidu.

- Tego typu patrole przeprowadzane są celem wykrycia i eliminacji wprowadzania na rynek mięsa dzików niewiadomego pochodzenia - tłumaczy sierż. Ewa Bresińska, rzecznik prasowy puckiej policji.

NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA:

Grupa weryfikacyjna sprawdza dokumenty, w tym faktury, by ustalić dostawcę i zweryfikować źródło, z którego do sklepowych lodówek trafia surowiec. Sprzedaż dziczyzny wymaga dodatkowych badań. Po to, by wyeliminować włosień, czyli jednego z najgroźniejszych pasożytów dla człowieka. Zjedzenie skażonego mięsa grozi śmiercią. Dlatego tak ważne jest, by przed zjedzeniem potraw z dzika mieć pewność, że był on przebadany.

Czynności prowadzone były nie tylko w sklepach. Policjanci z pracownikami Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pucku zajrzeli także do restauracji, gdzie serwuje się mięso lub wędliny z dzików.



Zakażona dziczyzna nie trafiła do obrotu. Weterynarz: Właściciel mięsa nie chciał współpracować

żródło: TVN24

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto