Półwysep Helski - policyjna kontrola na drodze 216

W miniony piątek pucka drogówka zorganizowała dwa punkty kontroli pojazdów. Jeden ustawiono w Widlinie drugi w jednym z najbardziej zatłoczonych miejsc nad morzem - tam, gdzie zaczyna się Półwysep Helski.
Policjanci kontrolowali auta i jednoślady.
- Celem policyjnych działań było m.in. eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierujących oraz pojazdów w złym stanie technicznym - wyjaśnia aspirant sztabowy Łukasz Dettlaff, rzecznik puckiej policji.

Czytaj też: jechał iveco, które o 650% przekroczyło dopuszczalne normy

Półwysep Helski i Widlino wybrano nieprzypadkowo.
- Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, narkotyków i oraz pojazdem niesprawnym technicznie, to jedne z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych - przyznają funkcjonariusze.

Mundurowi sprawdzali także korzystanie z pasów bezpieczeństwa i specjalnych urządzeń do przewozu dzieci.

- Jazda pod wpływem alkoholu, narkotyków, niesprawnymi pojazdami, a ponadto niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa i urządzeń do przewozu dzieci, to tylko niektóre z przyczyn wypadków drogowych i bardzo często tragicznych ich skutków - przyznaje rzecznik.

Stąd właśnie pomysł, by zorganizować dwa punkty kontrolne na drodze wojewódzkiej 216. Pierwszy w okolicach Widlina na trasie Reda – Puck, drugi u nasady Półwyspu Helskiego.

Kilku funkcjonariuszy w ciągu ośmiu godzin skontrolowało kilkaset pojazdów.
- Zatrzymano kierującego, który kierował autem po użyciu alkoholu - wylicza rzecznik. - Jego sprawa trafi przed oblicze sądu grodzkiego, a kilku innych kierujących będzie musiało wykonać ponowne badania techniczne.

Akcja mundurowych nie była jednorazowa, niebawem kolejne, aż do końca wakacji.
- Piątkowe działania potwierdziły, że polscy kierowcy potrafią jeździć zgodnie z przepisami - chwali Łukasz Dettlaff