Powiat pucki: wybory prezydenckie 2020. Akcja zbierania podpisów dla Rafała Trzaskowskiego. W 4 dni zebrali ponad 5,5 tys. sygnatur | FOTO

Zaledwie cztery dni trwała zbiórka podpisów w powiecie puckim pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego, by ten mógł wystartować w zaplanowanych na niedzielę 28 czerwca 2020 wyborach prezydenckich. Powiat pucki zmobilizował się mocno - a w zasadzie sympatycy Koalicji Obywatelskiej - bo wynik, jaki udało się uzyskać, jest imponujący.

Kilkugodzinna akcja we Władysławowie wstrzeliła się w pogodę. I grupa w składzie: Marzena Voelkner, Dariusz Sańko, Grzegorz Zamek- Gliszczyński, Aleksander Struck, miała ponad 400 sygnatur w ok. 2 godziny.

- To było coś niesamowitego!!! W ciągu 2 godzin i 15 minut zebraliśmy: uwaga: 474 głosy poparcia dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - komentował radny Dariusz Sańko. - To było niesamowite! Niech ta energia, którą poczuliśmy dzisiaj we Władysławowie da nam wszystkim moc na 28 czerwca. Niech moc będzie z wami/nami.

W Pucku udało się dołożyć ok. tysiąca. W gminie Kosakowo, gdzie akcję prowadziła radna Anna Wojtunik kolejnych kilkaset.

Chętnych do składania podpisów nie brakowało - tak mieszkańców, jak i turystów. Grzegorz Zamek -Gliszczyński pojechał zbierać je m.in. w gminie Jastarnia. Gdy pojawił się na molo, obległa go grupka czerwcowych turystów. W sąsiednim Helu też z listami krążyło kilka osób.

Podobnie było w Juracie - akcję dla Trzaskowskigo prowadził Marek Chroń, przewodniczący Rady Miasta Helu. I jak się okazało na molo w Juracie zadanie miał dość łatwe.

- To, co się dzieje, jest niesamowite. Kiedyś trzeba było zachęcać do złożenia podpisu, dzisiaj to ludzie pytają, dzwonią, gdzie i kiedy mogą złożyć podpis komentował na gorąco helski samorządowiec.

Łącznie w powiecie puckim dla Rafała Trzaskowskiego zebrano dokładnie 5636 podpisy. Sympatycy Koalicji Obywatelskiej na ziemi puckiej nie kryją, że to wynik co najmniej świetny.