Będą sprawdzać, jak doszło do pożaru w Chłapowie (27.04.2022), w wyniku którego spłonęła część schodów na plażę. Swoje dochodzenie prowadzą policjanci z Pucka, a w turystycznej wsi przeprowadzona będzie również wizja lokalna z udziałem przedstawiciela Prokuratury Rejonowej z Pucka oraz firmy ubezpieczeniowej.
Strażakom z gminy Władysławowo, gminy Puck oraz samego Pucka - w sumie był 10 wozów gaśniczych - w ok. godzinę udało się opanować pożar zejścia, którego poszycie wykonane było z materiałów kompozytowych.
Potem trwało dogaszanie najbliższego sąsiedztwa konstrukcji.
- Ze względu na trudne warunki terenowe akcja skupiła się na obronie nieobjętych pożarem części schodów - mówi mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku. - Pomimo trudnych warunków, wysokiej temperatury i dużego zadymienia udało się uratować znaczną część schodów. Na miejsce akcji były również zadysponowane trzy ciężkie samochody gaśnicze z sąsiednich powiatów, które po opanowaniu sytuacji zostały zawrócone.
Jak informują w Urzędzie Miejskim we Władysławowie, ogień strawił ok. 30% zejścia, które zbudowano tu przed czterema laty.
- Straty ogromne. Przyczyna? Prawdopodobnie podpalenie, jednak wyjaśniać będą to odpowiednie służby - komentuje burmistrz Roman Kużel, który był na miejscu podczas akcji gaśniczej. - Bardzo mnie martwi to zdarzenie, tym bardziej że zbliża się sezon turystyczny.
Zbadają przyczynę wybuchu pożaru w Chłapowie
Strażacy w Pucku nie chcą dywagować na temat możliwych przyczyn zastanawiającego i budzącego sporo komentarzy wybuchu ognia w Chłapowie.
- Swoje zadanie na miejscu wykonaliśmy, resztę pozostawiamy innym służbom - ucina spekulacje i domysły rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku. - Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w działania strażakom za pełną poświęcenia akcję. Współpraca w czasie akcji z burmistrzem Romanem Kużlem stała na bardzo wysokim poziomie. Dziękujemy za wsparcie w czasie działań.
Jak informują we Władysławowie, w najbliższym czasie na miejscu zostanie wykonana wizja lokalna z udziałem prokuratora.
- Szkoda została też zgłoszona do ubezpieczyciela - dodaje Dominika Sułat-Jęcek z UM we Władysławowie.
Odrębne dochodzenie prowadzi też policja z Pucka. I dziś w KPP trudno o jasną deklarację w sprawie przyczyny - nawet prawdopodobnej - pożaru schodów w Chłapowie.
- Działania osób trzecich są oczywiście w szerokim zakresie naszych podejrzeń, ale to będziemy wiedzieli po ocenie biegłego z zakresu pożarnictwa, który w piątek pojawi się w Chłapowie - mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku. - Na dziś żadnej hipotezy nie podajemy.
Zejście na plażę w Chłapowie gmina Władysławowo zbudowała w 2017 roku. Inwestycja pochłonęła niemal 1,2 mln zł (schody ok. 1 mln, reszta to oświetlenie) i cieszyła się świetnymi opiniami wśród turystów i miejscowych. Teraz na bałtycką plażę nie zejdziemy, bo fragment schodów fizycznie nie istnieje.
We Władysławowie oczywiście nie zamierzają tak tego zostawić.
- Dołożymy wszelkich starań, aby zejście na plażę nr 14 w Chłapowie do wakacji było w jakimś stopniu dostępne do użytku - komentują urzędnicy. - Już trwają prace w tym zakresie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?