Tank Hunter i sukces na YouTube. Pasjonaci II wojny światowej i broni pancernej mają 100 tysięcy powodów do zadowolenia

Tank Hunter na YouTube ma ponad 100 tysięcy fanów. Świetny wynik pasjonatów z Kłanina
Tank Hunter to kanał dla miłośników historii, eksploracji, zabytków militarnych i pasjonujących przygód! - tak swoje medialne przedsięwzięcie na YouTube opisują Mateusz Deling i Przemek Budzich. Pierwszego znamy świetnie z filmów na internetowym kanale, a dzięki drugiemu, stojącemu za kamerą, możemy oglądać wszystkie przygody, odkrycia i perypetie Tank Huntera.

Pierwszy film na kanale ukazał się 20 czerwca 2018 roku. W 6 lat i kilka dni potem liczba subskrybentów osiągnęła magiczną wartość 100 tysięcy osób, które co czwartek o godz. 20 śledzą nowe przygody polskiego Łowcy Czołgów.
To naprawdę niebywałe osiągnięcie w tak stosunkowo krótkim czasie!

Tank Hunter to w pewnym sensie przedłużenie Muzeum Pancernego w Kłaninie, czyli drugiego dziecka Mateusza Delinga. Historyczna placówka "przyklejona" do zabytkowego i odrestaurowanego pałacu to baza wypadowa medialnej ekipy, która nie szczędzi czasu, ani sił, by nie tylko opowiadać historię z okresu II wojny światowej, ale aktywnie poszukiwać i odkrywać pancerne artefakty.

Choć panowie na swoim koncie mają nie tylko odkrycia związane z czołgami. Głośnym echem w Polsce odbiło się odkrycie niemieckiej szalupy w Helu. To mała łódeczka, mająca ponad 100 lat. Jednostka pochodzić miała z niemieckiego okrętu "Nettelbeck", który brał udział w głośnej operacji Hannibal.

Jednak wśród największych odkryć fani jednym tchem wymieniają m.in. StuGa (to słynny wśród miłośników historii StuG z Miłakówki) i Jagdpantherę - niemieckie maszyny, które w czasie II wojny światowej siały zniszczenia na polach bitew.

Zresztą podobne, starannie odrestaurowane, działo pancerne można dziś oglądać w Muzeum w Kłaninie, albo podczas plenerowych imprez.

Był też Messerschmitt Bf-109G ze Stegny, czy oficerska szabla wz.21 wykopana w lasach w Helu.

Sukces na YouTube nie umknął uwadze muzealnych kolegów Tank Huntera. Ci skwapliwie odnotowali przekroczenie granicy 100 tysięcy fanów wiernie oglądających i komentujących kolejne odcinki pancernego Indiany Jonesa.

I skrupulatnie wyliczyli sześcioletnią drogę do sukcesu.

- Przez ten czas Mateusz i Przemek nagrali ponad 400 filmów i shortsów, a łączna liczba wyświetleń kanału przekroczyła już 31,5 miliona - komentują w muzeum w Kłaninie. - Aby to osiągnąć ekipa TH przejechała, przeleciała i przepłynęła setki tysięcy kilometrów nie tylko w Europie, ale także w Afryce i Ameryce Północnej. A to wszystko dla Was, dla swoich widzów i fanów, opowiadając niesamowite historie i pokazując piękne miejsca znane z wydarzeń II wojny światowej.

A co ostatnio działo się na kanale Tank Huntera? Mateusz Deling nurkował w rzece Pilica, sprawdzał cenniki na militarnych bazarach, odwiedził Militracks 2024 oraz wydobywał niemieckiego trzmiela, czyli Sd.Kfz. 165 Hummel.

I jedno wiemy na pewno: to nie koniec historycznych odkryć Tank Huntera, bo jego widzowie chętnie dzielą się swoimi historiami, wskazując kolejne miejsca, gdzie mogą spoczywać artefakty z czasów II wony światowej.

Kolejne odkrycia? Na pewno niebawem.

ZOBACZ TEŻ NA dziennikbaltycki.pl - Książka meldunkowa z lat 30. XX wieku. Historyczny skarb znaleziony w Kuźnicy został oddany do Muzeum Pancernego w Kłaninie

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!