Poluzowanie obostrzeń związanych z koronawirusem w powiecie puckim miało i ma swoje widoczne skutki - od długiego majowego weekendu (2020) zaczęły zapełniać się drogi i miejsca spacerowe.
A nad Zatoką Pucką i Bałtykiem zaczęli pojawiać się kolejni goście spragnieni powietrza i przestrzeni oraz wody - stąd np. niedawne tłumy kitesurferów w Pucku.
Od tego czasu praktycznie nie ma weekendu, by w okolicach obu akwenów nie dało się spotkać turystów - tych z bliższych stron, Trójmiasta, Kartuz, Kościerzyny, Malborka czy Wejherowa, ale też dalszych - Mazowsza, Śląska, Wielkopolski.
Turystyczna Jastarnia już pęka w szwach.
- Nie wiem jak cały sezon letni, ale najbliższy przedłużony weekend (Boże Ciało) w Jastarni zapowiada się bardzo udanie. Chyba już w tej chwili trudno znaleźć coś wolnego - komentuje nadciągający okres Ryszard Struck z Jastarnickich Nowin.
Na Początku Polski - który niedawno wzbogacił się o kolejną atrakcję turystyczną: helskiego Neptuna - też niespecjalnie stronią od gości i na swoim facebooku zachęcają do odwiedzin.
- Zapraszamy do Helu na spacery i plażowanie! - piszą urzędnicy.
I odzewu nie brakuje, bo helskie restauracja, uliczki i plaże w słoneczne dni zapełniają się turystami.
Na Półwyspie Helskim jak i sąsiednim Władysławowie właściciele pensjonatów coraz częściej muszą odmawiać kolejnym osobom szukającym wolnych miejsca na przedłużony czerwcowy weekend.
- Zostały nam pojedyncze miejsca, ale do czwartku powinny zejść jak świeże bułeczki - usłyszeliśmy w kilku miejscach we Władysławowie.
Kto dzwoni najczęściej? W tej grupie są mieszkańcy Warszawy i okolic, a także Ślązacy, którym teraz mało kto odmawia wynajmowania pokoi.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?