wideo: Echo Ziemi Puckiej
Zaślubinowe Morsowanie 2017 to kolejna odsłona świętowania wydarzeń z 1920 roku. Kilkaset metrów od miejsca na Zatoce Puckiej, do której 97 lat temu generał Józef Haller wrzucił platynowy pierścień wskoczyły morsy. Trzecią edycję po raz kolejny zorganizowały Morsy Puck zapraszając do wspólnej zabawy kluby z całego regionu. Do wody wskoczyły m.in. Nordowe Morsy, czy Helskie Morsy Cold Water.
ZOBACZ TEŻ:
Ta kąpiel była wyjątkowa, bo wcześniej trzeba było się trochę napracować. Tym razem było to morsowanie z prawdziwego zdarzenia! Mrozy utrzymujące się nad powiatem puckim skuły lodem nabrzeże Pucyfiku. Więc oprócz obowiązkowej rozgrzewki organizatorzy chwycili za piłę i stworzyli przerębel, do którego z ochotą wskoczyli wszyscy uczestnicy imprezy. Przedtem czekał ich krótki przemarsz po śliskiej tafli, a potem chlust - do wody.
Nie tylko kolejna rocznica Zaślubin Polski z Morzem przywołała do Pucka entuzjastów zimnych kąpieli. Po spełnieniu morsowego obowiązku przyszedł czas na poczęstunek - m.in. gorącą grochówkę od Restauracji Beka i wsparcie potrzebujących.
Zaślubinowe Morsowanie 2017 było okazją do zbiórki pieniędzy dla Jasia Twork - chłopca, u którego jeszcze przed narodzeniem wykryto poważną wadę serca. Malec na świat przyjdzie w maju i już wtedy będzie potrzebował operacji. Ta musi odbyć się w niemieckiej klinice. Rodzice Jasia i pięcioletniej Amelki sami regularnie morsują, więc ich klubowicze - Morsy Puck aktywnie włączyli się w kwestę. Okazuje się, że morsy mają gorące serca!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?