Zginął ludzik Lego sprzed Muzeum Kocham Bałtyk. Jest w Pucku? | ZDJĘCIA
W Swarzewie nocą słyszeli śmigłowiec
Najprawdopodobniej, bo: - Kilka osób w nocy słyszało huk śmigłowca, który krążył nad wioską - mówi Gawrych. W mieszkańcach Swarzewa nocny lot nie wzbudził alarmu, bo wojskowe śmigłowce nad zatoką i w jej sąsiedztwie latają dość często. O śmiałej - niemal jak z sensacyjnego filmu - kradzieży słyszał także wójt Tadeusz Puszkarczuk. - Ciekawe, ciekawe - zastanawia się samorządowiec.- Zdaje się, że w naszej gminie mamy bardzo duże dzieci, albo sprawca tej kradzież sam jest wielkim dzieciakiem... Dalsze rozpytywanie w Swarzewie pozwoliło ustalić, że ludzik poleciał w stronę brzegu zatoki i około godziny 3-4 pokazał się nad centrum Pucka. Szybującego po ciemnym niebie biało-granatowego olbrzyma, który lądował na puckiej plaży, przypadkowo zauważył jeden z mieszkańców starówki, wracający od znajomych po zakrapianej, urodzinowej imprezie.