Policję o niecodziennym zdarzeniu w Hotelu Bryza poinformowano ok. godz. 19.20. Wg. wstępnych informacji starszy mężczyzna miał wjechać na hotelowy dziedziniec jaguarem, uszkodzić fontannę i drzwi do recepcji.
- Sygnały się potwierdziły - przyznaje st. asp. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Drzwi do recepcji były zniszczone, fontanna też.
Zobacz też: Hotel Bryza w Juracie - chodź na wirtualny spacer
Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze - najbliższy na półwyspie posterunek jest w Juracie - 51-letni warszawiak jeździł jaguarem po dziedzińcu Bryzy. Policjanci usłyszeć mieli też odgłosy broni palnej.
Mężczyznę udało się zatrzymać dopiero po oddaniu strzałów ostrzegawczych.
Jak stwierdzono, nie był pijany.
Nocne przesłuchanie
- Został zatrzymany i przewieziony na posterunek - relacjonuje rzecznik puckiej policji.
Tam został przesłuchany.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?