Śmigłowce Marynarki Wojennej na niebie w powiecie puckim to nie nowość: wojskowe maszyny ratują ludzi, szukają zaginionych, transportują chorych z pokładów statków czy uczestniczą w lotniczych paradach.
Co roku maszyna Marynarki Wojennej pojawia się też w Pucku przy okazji kolejnych rocznic zaślubin Polski z morzem, a z jej pokładu zrzucana jest symboliczna wiązanka kwiatów.
Gorzej, gdy śmigłowce przez kilka godzin huczą nad głowami mieszkańców. Maszyny krążyły nad uśpioną okolicą między godz. 20 a 23.
- Nie szło pracować - komentuje Bartłomiej, nasz Czytelnik z Władysławowa. - Przez kilka godzin helikopter krążył, obniżał lot, hałas był niemiłosierny.
Marynarka Wojenna - lotniczy pokaz nad pucką plażą - ZDJĘCIA
Sprawa nie pozostała bez echa - natychmiast zareagował fanpage Zdania, których nigdy nie usłyszysz we Władysławowie:
- Jak miło posłuchać silnik helikoptera o 23:30 :) - sarkastycznie podsumował administrator strony.
Fani podzielili opinię.
- No, powariowali dziś z tym helikopterem ;-/ - napisała Julia.
W sieci roi się od domysłów "czego od kilku nocy szukają helikoptery SAR?".
- Na ten temat już się ktoś wypowiedział u znajomego "być może to tylko plotki ale słyszałem że robi zdjęcia pól, czy rolnicy obsiewają pola zgodnie z dotacjami które pobierają z UE i robi zdjęcia działek i posesji, obiektów w budowie..." - punktuje Aron.
Masz zdjęcia z lotów śmigłowców? Podeślij je na [email protected]!
Nie brak też innych: szukanie plantacji narkotykowych (przypomnijmy, że niedawno policjanci KPP Puck rozbili narkotykowy gang dilerów i zlikwidowali domową plantację marihuany), radzieckich wojsk, szpiegowanie mieszkańców...
Kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy Gdyńskiej Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej (BLMW) rozwiewa wszelkie domysły: Rzeczywistość nie jest tak barwna jak widzą to mieszkańcy.
- To nic niezwykłego i niecodziennego, po prostu nasi piloci ćwiczą i wykonują założone zadania bojowe - wyjaśnia rzecznik Marynarki Wojennej. - W okresie od wtorku do czwartku latają m.in. w okolicy Władysławowa, Pucka, Łebcza...
Nasze okolice to wojskowa strefa ćwiczebna i tzw. teren lotów niskich, więc maszyny operują na pułapie, z którego dźwięk silników jest bardzo dobrze słyszalny.
A nocne loty?
- Nasi żołnierze podejmują interwencje o różnych porach dnia i nocy, więc do tych realiów dostosowane są ćwiczenia - wyjaśnia kmdr. ppor. Cichy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?