Polskie rugbystki we Władysławowie stworzyły kaszubskie rugby - abecadło | ZDJĘCIA, WIDEO

"To je krótci, to je dludzi, to cetniewska stoleca" - od takich słów rozpoczyna się utwór wymyślony i brawurowo wykonany przez Marlenę Mroczyńską, Hannę Maliszewską, Małgorzatę Kłos i Karolinę Jaszczyszyn - reprezentantki Polski w rugby seven, które do ME w Kownie przygotowywały się w OPO Cetniewo. Panie zamieściły klip na facebooku.

- Pomysł narodził się spontanicznie - mówi Karolina Jaszczyszyn, kapitan reprezentacji. - Rano, zaraz po śniadaniu usiadłyśmy i skomponowałyśmy ten utwór z myślą o naszej koleżance, Dagnie Westfeld, która sama pisze teksty.

W treść kaszubskiego rugby-abecadła zawodniczki - na co dzień grające dla Biało - Zielonych Ladies Gdańsk - wplotły wyrażenia od razu kojarzące się z ich sportem.

- Postanowiłyśmy do naszej kompozycji wprowadzić najbardziej charakterystyczne zwroty - zaznacza Marlena Mroczyńska. - I chyba nam to zgrabnie wyszło.

Basy i skrzepce zostały zastąpione autami i młynami, a tekstowy Kaszeba stał się rugbystką. Czego jak czego, ale z pewnością kreatywności dziewczynom nie można odmówić.

Czy ten cover ma szansę stać się reprezentacyjnym hymnem? Możliwe, bo w kadrze Polski mamy kilka przedstawicielek wywodzących się z kaszubskiej ziemi.

- Do turnieju w Kownie przygotowywaliśmy się we Władysławowie, czyli na Kaszubach - mówią rugbystki. - Poza tym w ekipie jest parę dziewczyn, które rozumieją po kaszebsku.

Przeróbka wyszła im koncertowo, a klip nagrany z cetniewskiego pokoju bije internetowe rekordy popularności.
Prosto z Władysławowa zawodniczki ze śpiewem pojechały na Litwę. Tam zagrały przyzwoicie - zajęły 5 miejsce. Dobry rezultat został wcześniej przewidziany przez artystki. Jeszcze we Władku śpiewały:

To je orzeł - na mistrzostwach nam pomoże!

I tak się stało. Za jaki repertuar teraz zabiorą się rugbystki? Może czas na: Góralu, czy Ci nie żal?