Pożar komina w Pucku spowodował spore zamieszanie w tej części miasta. Gęsty dym snuł się między budynkami przy ulicach I Armii Wojska Polskiego oraz Przebendowskiego. Mieszkańcy, którzy dzwonili do naszej redakcji mówili, że na ulicach zaczął tworzyć się korek.
Sytuację opanowali strażacy zawodowcy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, którzy gasili płonącą sadzę.
- Początkowo myśleliśmy, że pali się komin piekarni - mówi młodszy aspirant Przemysław Wojtinski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku. - Na miejscu okazało się, że zapaliły się sadze w przewodzie odprowadzającym dym z sąsiedniego mieszkania.
Pożar komina w Pucku- zobacz wideo;
Strażacy ostrzegają, że jesienią może częściej dochodzić do tego typu pożarów. Latem piece są uruchamiane tylko w celu podgrzania wody, ta operacja nie wymaga intensywnego ognia.
- Wówczas sadza osiada w kominie - mówi Wojtinski. - Natomiast jesienią ogień w piecu jest większy, co może spowodować zapłon tego, co zalega na ścianach przewodu.
CZYTAJ TEŻ: strażacy usuwali plamę oleju na Półwyspie Helskim
Najczęstszym objawem pożaru w kominie jest wysyp iskier z przewodu oraz pękające ściany. Wówczas najlepiej od razu wezwać strażaków.
- Można próbować gasić ogień zasypując go solą albo proszkiem do prania - podpowiada strażak. - Jeśli ktoś ma gaśnicę proszkową, warto ją wykorzystać do ugaszenia pożaru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?