Pierwsza propozycja okazała się najlepszą. Mieszkańcy Pucka wskazali, że polodowcowe jeziorko przy ul. Kolejowej w Pucku od teraz nazywać się będzie Łabędzim Stawem. Tę propozycję zgłosił Zygmunt Blok.
Łabędzi Staw konkurował z Jeziorkiem Oksfordzkim (które przegrało walkę zaledwie trzema głosami 50 do 47). Nazwa tego drugiego to nawiązanie do sąsiedniego "puckiego Oxfordu", czyli szkoły zawodowej, która istniała tu przed Powiatowym Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Pucku.
Dwie kolejne propozycje nazwy dla jeziorka w Pucku to:
- Oko Purtka (38 głosów)
- i po prostu Pucki Staw (16 głosów).
Łabędzi Staw w Pucku to część parku, który powstał tutaj w ramach projektów zgłoszonych do Budżetu Obywatelskiego Pucka w 2022 i 2023 roku.
Puckie Jeziorko polodowcowe - konkurs na nazwę
Propozycje można było zgłaszać w maju. Potem odbyło się głosowanie na cztery projekty wybrane przez specjalną komisję. Najlepszą nazwę mogli wybrać wyłącznie pucczanie.
I okazało się, że mieszkańcom chyba niespecjalnie zależało na tym, jak oficjalnie nazywać się będzie niewielki zbiornik wodny położony na opłotkach Pucka, bo swoje głosy oddało mniej niż 200 pucczan.
- W głosowaniu oddano łącznie 167 głosów, w tym: 151 głosów ważnych, 16 głosów nieważnych - wyliczają urzędnicy na miejskim profilu facebookowym Miasta Puck.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?