Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Pozytywny z ZS Puck we Władysławowie wystawił swoją wersję Zemsty | ZDJĘCIA

P.
Teatr Pozytywny z Pucka
Teatr Pozytywny z Pucka Katarzyna Parchem
Teatr Pozytywny z Zespołu Szkół w Pucku wystawił swoją wersję „Zemsty” Aleksandra Fredry. Przedstawienie wyreżyserował Robert Kanaan, a stroje stworzyli uczniowie Gimnazjum Ogólnokształcącego z Pucka.

Teatr Pozytywny z puckiego Zespołu Szkół wystawił swoją wersję „Zemsty” Aleksandra Fredry. Okazja, żeby zobaczyć tak ciekawy spektakl zdarza się rzadko. Za reżyserię i muzykę odpowiadał Robert Kanaan. Na co dzień nauczyciel w Zespole Szkół im. Macieja Płażyńskiego w Pucku jest jedną z czołowych postaci polskiej muzyki elektronicznej i ilustracyjnej, więc z góry wiadomo było, że można spodziewać się czegoś wyjątkowego.

ZOBACZ TEŻ:

W adaptacji Robert Kanaan wykorzystał nie tylko Fredrę, ale również utwory innych twórców, w tym Szekspira. Nie obyło się bez zaangażowania samych uczniów. Za kostiumy odpowiadały nastolatki drugich klas Gimnazjum Ogólnokształcącego w Pucku, którzy przygotowali je w ramach zajęć artystycznych.

Najdłużej trwało opracowanie tekstu, a kiedy już adaptacja była gotowa rozpoczęły się próby.
- Wtedy już miałem dość sprecyzowane oczekiwania wobec aktorów i wiedziałem, kogo obsadzić w jakiej roli. Rzecz jasna, młodzież mogła odmówić. Przygotowanie roli to dla nich wielki wysiłek, wymagający poświęcania mnóstwa czasu, słuchania uwag, zgłębiania tekstu - przyznaje Robert Kanaan.

W spektaklu zagrało łącznie 14 osób, głównie z gimnazjum, a ponadto po jednej osobie z Liceum Akademickiego i Liceum Służb Mundurowych. Premiera sztuki odbyła się w Urzędzie Miasta Władysławowo.

Sam Teatr Pozytywny powstał w wyniku rozpoczęcia programu Edukacja przez sztukę, w którym chodziło, aby teatr dawał szerokie możliwości rozwoju uczniom Zespołu Szkół. Zadziałało.
- Uczniowie poznają sztukę, epoki, autorów. Są to więc mocno rozwijające zajęcia edukacyjne - tłumaczy Arkadiusz Gawrych, szef Pozytywnych Inicjatyw, które prowadzą Zespół Szkół im. Macieja Płażyńskiego w Pucku.

Wcześniej Teatr Pozytywny wystawił m.in. Obrazki z Małego Księcia, Alicję - podróż w poszukiwaniu siebie oraz Balladynę. Za jasełka teatr otrzymał wyróżnienie na przeglądzie w Żelistrzewie, za „Alicję” został zaproszony na elitarny festiwal Zwierciadła do Bydgoszczy, a „Dziady” na tym festiwalu otrzymały nagrodę.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO. Polub nas na Facebooku!

Odwiedź i lajkuj na facebook.com/PuckNM

Rozmowa z Robertem Kanaanem z Zespołu Szkół im. Macieja Płażyńskiego w Pucku.
- Czemu właśnie Zemsta?
- Po pierwsze w niesamowicie wymowny sposób, a jednocześnie elegancko i z klasą pokazuje nasze cechy narodowe, a może nawet szerzej - ludzkie. Wady i zalety. To świetny tekst sam w sobie, elegancki wiersz i znakomicie napisany na scenę. Inscenizacja nakłada na reżysera i aktorów reżim niezwykłej precyzji, rytmów i temp. To dobrze wpływa z kolei na rozwój umiejętności wypowiedzi u uczniów. Uruchamia ich i daje energię. Po drugie, staram się przygotowywać repertuar w porozumieniu z polonistami i z dyrekcją szkoły, żeby jak najpełniej wspierać podstawę programową. Ale na ogół teksty bronią się same. Akurat Zemsta jest lekturą obowiązkową, przez co mam świadomość, że możemy dotrzeć do uczniów z przekazem; "Zobaczcie, to jest świetne, zabawne, nie jest jakąś ciężką lekturą, jakimś nieprzyjemnym obowiązkiem... " - i to działa.

- Ciekawostką jest, że za przygotowanie kostiumów odpowiadali sami uczniowie…
- Z klas drugich Gimnazjum Ogólnokształcącego. Przygotowywali je w większości w ramach zajęć artystycznych, które prowadzę. Kostiumografia i scenografia są w programie, a nic tak nie działa motywująco, jak użyteczność pracy, którą wykonują. Byli na premierze cali dumni i słusznie, ponieważ kostiumy wyszły znakomicie. Szyliśmy je w zespołach w nawiązaniu do epoki, ale duże podziękowanie należy się mamom, które zakupiły tkaniny dla swoich dzieci na zajęcia artystyczne.

- Jakie plany na przyszłość ma Teatr Pozytywny?
- Oczywiście zamierzamy grać „Zemstę” wiele razy, jechać z nią na festiwal Zwierciadła do Bydgoszczy i na inne festiwale, na które już nas zaproszono. Chcemy jak najwięcej z tą sztuką się pokazywać.

- A następny repertuar?
- Jeszcze, tak na gorąco, nie podjęliśmy decyzji. Chcemy, żeby to był dobry, tekst, z preferencjami w stronę klasyki, być może coś z Moliera. Będziemy się konsultować w tej sprawie z dyrekcją i z polonistami.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto