Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaszuby Połchowo - Sokół Ełganowo 2:2 (0:0). Beniaminek na duży plus | ZDJĘCIA, WIDEO

Krzysiek Hoffmann
Kaszuby Połchowo - Sokół Ełganowo 2:2 (0:0)
Kaszuby Połchowo - Sokół Ełganowo 2:2 (0:0) Piotr Niemkiewicz
Kaszuby Połchowo - Sokół Ełganowo 2:2 (0:0). Twierdza Połchowo nie zdobyta od 14 meczów. Tym razem było trudniej, bo to debiut okręgówce dla piłkarzy Jakuba Pluskoty. Bohaterem inauguracyjnego spotkania był Adam Rydlewicz, autor dwóch goli. Remis ważny, choć gospodarze mieli szansę na zwycięstwo. Piłkarski Serwis Powiatu Puckiego.

wideo: Krzysiek Hoffmann

Kaszuby Połchowo - Sokół Ełganowo 2:2 (0:0). Gospodarze - beniaminek, który jak burza przeszedł przez A-klasę. Goście - stały bywalec okręgówki, choć w zeszłym roku niebezpiecznie otarli się o strefę spadkową. Mecz w Połchowie miał zweryfikować to, czy Kaszuby są w stu procentach gotowe na 5 ligę.

PIŁKARSKI SERWIS POWIATU PUCKIEGO:

Przewaga gospodarzy zarysowywała się od pierwszych minut meczu. Jednak akcjom ofensywnym brakowało wykończenia. Fani Kaszub dopiero w drugiej połowie zobaczyli bramki. Strzelanie rozpoczął Adam Rydlewicz w 56 minucie. W miarę upływu czasu gospodarze przejmowali inicjatywę na placu gry. Premierowe trafienie dodało im jeszcze pewności na tyle, że pięć minut później stan rywalizacji uległ zmianie. Po stałym fragmencie gry najprzytomniej w polu karnym znalazł się nie kto inny jak Adam Rydlewicz, który bezpardonowo wpakował futbolówkę do siatki Sokoła. Gdy wydawało się, że Kaszuby mecz mają pod kontrolą, stało się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć.

Drugą żółtą kartkę zobaczył prawy pomocnik - Adrian Cherek. Dziura na skrzydle zadziałała niczym woda na młyn dla gości. To właśnie tamtędy sunęły ich kolejne ataki. Bramka kontaktowa wpadła po dyskusyjnej decyzji sędziego, który nie odgwizdał wyraźnej pozycji spalonej. Wyrównanie padło w 73 minucie po skutecznym wykonaniu jedenastki.

W ostatnich sekundach meczu Kaszuby Połchowo mogły znów prowadzić, ale napastnik fatalnie się pomylił.

Trener Jakub Pluskota nie szczędzi pochwał dla swoich podopiecznych.

- Drużyna zagrała dobre spotkanie. Szczególnie w drugiej połowie szarpnęliśmy i uzyskaliśmy wyraźną przewagę. Przeciwnik nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Mimo to nie ustrzegliśmy się kilku błędów. Bolą też niektóre niezrozumiałe decyzje sędziego, w efekcie których straciliśmy pierwszą bramkę. Remis na inaugurację ligi jeszcze kilka tygodni temu brałbym w ciemno. W tym meczu pokazaliśmy, że nie będziemy chłopcami do bicia w okręgówce.

Na szczególne pochwały od selekcjonera zasługuje nie tylko bramkostrzelny napastnik, ale też młodzieżowiec Marcel Gostomski.

- Adam pokazał, że jest rasowym, groźnym napastnikiem. Świetnie na prawej obronie zaprezentował się też Marcel, który podjął rękawice i walczył przez pełne 90 minut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto