Kuter przy brzegu - Jastarnia, wejście 41. ŁEB 62 na mieliźnie WIDEO

Kuter przy brzegu - Jastarnia, wejście 41. ŁEB 62 na mieliźnie osiadł nocą z niedzieli na poniedziałek ok. godz. 20.15. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było uszkodzenie napędu głównego. Takie wyjaśnienia złożył armator jednostki z Łeby.
- W efekcie awarii kuter zaczął dryfować i tak wylądował na brzegu - relacjonuje Piotr Jóźwiak, kapitan portu Hel. - Wszystko wydarzyło się podczas przejścia jednostki z portu Hel do portu Władysławowo.

Władysławowo - barka z kamieniami wylądowała na mieliźnie

Gdy ŁEB 62 utknął na mieliźnie między Jastarnią a Kuźnicą, załoga zaalarmowała SAR. Służba ratownicza podpłynęła wraz z ratownikami z Jastarni - wówczas nocą zdjęto z pokładu dwie osoby.

Po raz drugi ekipy ratunkowe pojawiły się ok. 5-6 rano, by zabrać pozostałych członków załogi. Wtedy też na pokład weszli strażacy z OSP Jastarnia, którzy zabezpieczyli odpowietrzniki zbiorników paliwa.
- Prawdopodobnie tymi otworami na powierzchnię wcześniej mogły się wydostać niewielkie ilości ropy - wyjaśnia kpt. Jóźwiak.

Film z Jastarni, który nakręciła Wiesia Konkel:

Załoga - cała czwórka - w poniedziałek już znalazła się w macierzystym porcie, w Łebie. Kuter został na Półwyspie Helskim. Teraz armator będzie musiał wynająć firmę, która ściągnie jednostkę z brzegu na wodę.
- Wcześniej trzeba będzie wypompować cały zapasa paliwa lub uszczelnić zbiorniki, by nie doszło do wycieków - mówi kpt. Jóźwiak.- Trzeba będzie też sprawdzić kadłub pod kątem ewentualnych uszkodzeń oraz wykopać w morskim dnie rynnę.

Ta powstać ma za rufą jednostki - czyli jej tyłem. To po to, by kuter ŁEB 62, którzy osiadł dość głęboko, dało się łatwiej ściągnąć na bałtycką głębię.

Kuter, który wylądował przy brzegu w Jastarni, odholowany zostanie do portu Władysławowo. Tu przejedzie oględziny, a Izba Morska oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich w Warszawie rozpoczną dochodzenie w sprawie ustalenie przyczyny zdarzenia.