Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chałupy - Kuźnica. Wichura porwała pływający domek. Houseboat, szkółka popłynął na Zatokę Puckę i tam zatonął. Urząd Morski zajął się sprawą

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Co będzie z pływającą bazą szkół kiteurferskiej z Chałup, którą na wody Zatoki Puckiej porwał orkan Nadia? Houseboat zacumowany na półwyspie zerwał się, popłynął w stronę Kuźnicy i osiadł na mieliźnie. Niecodzienną przeszkodą nawigacyjną zainteresował się Urząd Morski w Gdyni.
od 16 lat

Orkan Nadia w powiecie puckim poszalał pod koniec stycznia 2022. Mocno dał się we znaki m.in. na bałtyckich brzegach, odcisnął swoje piętno także w miejscowościach położonych nad Zatoką Pucką, gdzie wielu miejscach zabrał plaże, wyrywał drzewa i podmywał wydmy.

Jednym z najbardziej spektakularnych efektów działania weekendowej wichury było porwanie pływającej siedziby szkółki kitesurfingowej w Chałupach.

Najprawdopodobniej źle zacumowany hosueboat - sporych rozmiarów, bo 6 na 12 metrów - nie wytrzymał naporu silnego wiatru i odpłynął. Potem od brzegu odepchnęły go fale oraz silne podmuchy wiatru dochodzące tego dnia do ok. 100 km/h. W weekend barka zaczęła oddalać się od Chałup i dryfować w kierunku otwartej zatoki - do Kuźnicy.

Ostatecznie przechyliła się na bok i osiadła na jednej z płycizn. Jej losem zainteresowali się m.in. pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni.

Jak informują w UM, na zlecenie Służby Dyżurnej Kapitanatu Władysławowo już w niedzielę zostało wydane Ostrzeżenie Nawigacyjne informujące, iż na Zatoce Puckiej w rejonie Kuźnicy, około 400 metrów od brzegu, znajduje się częściowo zatopiony obiekt typu houseboat.

Sztorm i wichura w powiecie puckim: zatopiona barka pomiędzy...

W poniedziałek rano, gdy wiatr siadł, potwierdzono zatonięcie jednostki. Kapitanat Władysławowo niezwłocznie powiadomił też VTS Zatoka Gdańska, czyli służbę kontroli ruchu statków Urzędu Morskiego w Gdyni, by uaktualnić ostrzeżenie.

Co dalej będzie się z nią działo? Pewne jest to, że musi zmienić miejsce pobytu, choć jej lokalizacja nie przeszkadza w żegludze po tej części Zatoki Puckiej.

Jak informuje morska administracja, konieczność zachowania ostrożności przez użytkowników akwenów morskich w tym regionie akwenu wynika z ostrzeżenia wcześniej wydanego przez Kapitanat Władysławowo.

Houseboat z Chałup na pewno nie będzie mógł zostać w obecnej lokalizacji. Tę właściciel jednostki zna od urzędników z Gdyni.

- Armator został powiadomiony i to na nim spoczywa teraz obowiązek podniesienia jednostki - mówi Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy i asystent dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.

Ale to nie koniec kłopotów właścicieli, bo Urząd Morski sprawę zatonięcia jednostki z Chałup przekazał również do rozpatrzenia Państwowej Komisji Badań Wypadków Morskich.

Porwana przez wiatr i fale siedziba szkółki kitesurfingowej z Chałup na szczęście nie przyczyni się do ewentualnej biodegradacji Zatoki Puckiej i żyjących tu zwierząt oraz roślin.

- Houseboat nie posiada zbiorników paliwowych, zatem nie stanowi również zagrożenia dla środowiska - wyjaśnia Magdalena Kierzkowska.

Byłeś świadkiem zdarzenia na terenie powiatu puckiego? Daj nam znać! Podziel się zdjęciami z nami i naszymi Czytelnikami. Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto