wideo: Echo Ziemi Puckiej
MKS Władysławowo - Orzeł Trąbki Wielkie 0:0. Remis na własnym boisku w OPO Cetniewo był zaskakujący, bo gracze z Władysławowa wcześniej zaliczyli znakomite zawody zakończone wyjazdowym zwycięstwem nad liderem - GOSRiT Wikęd Luzino.
Na mecz z Orłami trener Przybylski postawił na ofensywne ustawienie. Para napastników: Bonk-Świerczyński wiosną jest hiperskuteczna. W ostatnich trzech meczach duet strzelił aż osiem goli. Tym razem miało być podobnie. O dokładne, otwierające podania - to zadanie, z jakim musieli zmierzyć się skrzydłowi Grzegorz Korzeniewski i Dawid Klebba. Środek zabezpieczali Marek Kwaśnik i Mateusz Sychowski.
ZOBACZ TEŻ:
Od początku spotkania MKS uzyskał inicjatywę. W wyprowadzaniu piłki na połowę rywala pomagał im silnie wiejący wiatr, który w miarę upływu czasu stawał się też niemałym przekleństwem. Futbolówka często odskakiwała i lądowała na aucie.
Mimo to gospodarze wyprowadzali składne akcje. Brakowało jednak wykończenia i skuteczności. Z łatwością przedostawali się w jedenastkę gości, ale to tyle. Trudno było nie oprzeć się wrażeniu, że gracze z Władysławowa chcieli wejść z piłką do bramki. Czujny Orzeł Trąbki Wielkie odpłacał się kontrami, które jednak najczęściej kończyły się jeszcze przed polem bramkowym strzeżonym przez Aleksandra Ceynowę.
W pierwszej części MKS wyraźnie przeważał, ale brakowało kropki nad i w postaci strzelonej bramki. Po gwizdku sędziego zapraszającym na przerwę, trener Sobiesław Przybylski nie krył irytacji.
- Zamiast grać, my po prostu kopiemy piłkę - rzucił przed wejściem do szatni opiekun MKS Władysławowo.
Niestety poddenerwowanie szkoleniowca nie zadziałało motywująco na drużynę. Druga połowa wyglądała bliźniaczo podobnie do pierwszej. W kilku przypadkach bramkarz Orła popisał się znakomitą czujnością i refleksem, co ewidentnie podcinało skrzydła gospodarzom. W grę wkradł się chaos, który nie odpuścił do ostatniego gwizdka arbitra.
MKS Władysławowo - Orzeł Trąbki Wielkie 0:0
Skład MKS: Ceynowa - Wojciechowski, Kleser, Dybała, Littwin - Klebba (46 Talaśka), Kwaśnik (75 Grzenkowicz), Sychowski, Korzeniewski (70 Szymański) - Bonk, Świerczyński
Trzeba to jasno powiedzieć. To gospodarze w tym meczu stracili punkty, a Orzeł może cieszyć się z remisu. Zwycięstwo przybliżyłoby MKS Władysławowo do prowadzącej trójki. Obecnie ekipa Sobiesława Przybylskiego znajduje się na czwartej pozycji z dwupunktową stratą do GKS Kowale. Orzeł Trąbki Wielkie okupuje ósmą lokatę. W sobotę MKS na wyjeździe zagra w derbach powiatu z Kaszubami Połchowo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?