wideo: Echo Ziemi Puckiej
Sztorm Mosty wreszcie nie przegrywa. Po ostatniej derbowej porażce z Kaszubami Połchowo na wyjeździe (0:1) z początku kwietnia, przyszła dobra, punktowa passa. Przed spotkaniem z MKS Władysławowo wielu nie dawało zbyt wielu szans na korzystny wynik Sztormowcom. Tym bardziej, że podopieczni Sobiesława Przybylskiego są w gazie. Wygrana 6:1 z Mściszewicami, a wcześniej 5:0 z wcześniej wspomnianymi Kaszubami.
ZOBACZ TEŻ:
Mecz rozpoczął się mocnym uderzeniem gospodarzy. Tuż po pierwszym kwadransie padł pierwszy gol. Wynik dokładnym strzałem otwiera Karol Szumotalski. Cztery minuty później obrona MKS-u pogubiła się ponownie. Tym razem Sebastian Karnat wpakował piłkę do bramki Aleksandra Ceynowy. Euforia na ławce Aleksandra Cybulskiego z pewnością udzieliła się innym kibicom. Wśród obserwatorów meczu znalazł się wierny fan - Jerzy Włudzik, wójt gminy Kosakowo. Sam wynik mógł cieszyć, choć gra Sztormowców nie do końca. Po stracie dwóch goli MKS ruszył na rywala, ale raził nieskutecznością. Z boku wydawało się, że wracają demony z pierwszej połowy meczu z Sierakowicami - piłkarze z Władysławowa chcieli wejść z piłką do bramki, a strzały z daleka wędrowały grubo ponad poprzeczką.
Swoje sytuacje mieli też napastnicy - Błażej Bonk kilkukrotnie próbował dogrywać do lepiej ustawionych rywali. Michał Świerczyński mocno irytował się na decyzje sędziego, a sam nie był w stanie wykorzystywać kilku dogodnych szans.
Do końca pierwszej części MKS Władysławowo praktycznie nie wychodził z połówki rywali. Sztorm Mosty próbował kontrować, lecz bezskutecznie. W drugiej połowie gra gości była treściwsza, co pozwoliło na zdobycie kontaktowej bramki. Jej autorem był Marek Kwaśnik. Później pojedynek nieco się zaostrza. W 63 minucie w szesnastce pada Świerczyński. Z ławki niczym z procy wyskakuje trener Przybylski wołając o rzut karny. Sędzia jednak niewzruszony, nie wskazał na wapno. Chwilę później napastnik MKS-u trafił w słupek.
Dwadzieścia minut przed końcem goście wytoczyli najcięższe działa i przeszli w grę z trzema napastnikami. To jednak nie rozerwało defensywy Sztormu... aż do 92 minuty. Właśnie wtedy do piłki zagranej przez Michała Świerczyńskiego dopadł Damian Talaśka i celnym uderzeniem pokonał dobrze spisującego się Eryka Skulicha. Chwilę później wybrzmiał gwizdek końcowy.
Sztorm Mosty - MKS Władysławowo 2:2 (2:0)
Bramki Sztorm: Karol Szumotalski (15), Sebastian Karnat (19)
Bramki MKS: Marek Kwaśnik (47), Damian Talaśka (92)
Sztorm: Skulich - Chełmikowski,Ciecierski, Czaplicki, Kurdybelski - Meller, Doumbouya, Standura, Rytlewski - Szumotalski, Karnat
MKS: Ceynowa - Wojciechowski, Grzenkowicz, Kleser, Talaśka - Szymański (70 Gojke), Kwaśnik, Sychowski, Korzeniewski (70 Littwin) - Bonk, Świerczyński
Remis w derbach powiatu puckiego praktycznie przekreślił szansę MKS Władysławowo na powrót do czwartej ligi. Sztorm Mosty dzięki punktowi zbliżył się do bezpiecznego środka tabeli.
MKS w sobotę 13.05 zagra u siebie arcyważne spotkanie z GKS Kowale (godz. 14 w OPO Cetniewo). Sztorm Mosty wyjeżdża do Pruszcza Gdańskiego, gdzie zmierzy się z Czarnymi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?