Władysławowo, ul. Rybacka 1. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa chce im postawić parking zamiast placu zabaw?

Mieszkańcy bloku przy ul. Rybackiej 1 we Władysławowie zwracają uwagę, że zanim dowiedzieli się o planie tworzenia miejsc postojowych, nie odbyło się żadne spotkanie informacyjne w tej sprawie.
- 22 lutego br., w skrzynkach pocztowych lub w formie maila pojawiła się informacja odnośnie „Koncepcji zagospodarowania miejsc postojowych w obrębie bloków Rybacka 1, Tysiąclecia 6 i Tysiąclecia 4” - mówi Elżbieta Halwa, mieszkanka bloku przy ul. Rybackiej 1. - Z tymi planami się nie zgadzamy. Napisaliśmy w tej sprawie pisma do Rady Nadzorczej i prezesa SMLW we Władysławowie. Zadaliśmy pytania, skąd pieniądze na planowaną inwestycję i czyja to propozycja. Kolektyw mieszkańców bloku przy ul. Rybackiej 1 podpisał się pod tym pismem. Jednak konkretnych odpowiedzi nie uzyskaliśmy.

14 marca odbyło się spotkanie z prezesem władysławowskiej spółdzielni, podczas którego został on poinformowany, że 69 procent mieszkańców bloku na ul. Rybackiej 1, nie chce budowy parkingu.
- W czasie rozmów, jedna z mieszkanek, poprosiła, aby zaprotokołować, że mimo naszego sprzeciwu, parking będzie budowany - dodaje pani Elżbieta. - Co z ludźmi starszymi oraz osobami, które nie posiadają samochodu? Czy dzieci mają grać w piłkę między autami? Dlaczego chcą nam zabrać tę odrobinę zieleni? Nie chcemy mieszkać „na rondzie”, gdzie z każdej strony mają jeździć samochody.

O stanowisko w sprawie budowy parkingu zamiast placu zabaw we Władysławowie zapytaliśmy prezesa zarządu SMLW we Władysławowie.
- Wszystkie inwestycje w spółdzielni muszą być zatwierdzone przez Radę Nadzorczą albo organ wyższy - Walne Zgromadzenie - wyjaśnia Maciej Baranowski, prezes zarządu SMLW we Władysławowie. - Żeby taką uchwałę podjąć, musimy wiedzieć, jaką kwotę trzeba wydać. Dlatego wcześniej należy uzgodnić, co chcemy zbudować. Pomysł „przelany” na mapę i dostarczony mieszkańcom jest pierwszym krokiem w celu tych konsultacji. Żadne decyzje nie zostały podjęte.

Koncepcja dotyczy rozległego terenu będącego obecnie drogą wewnętrzną władysławowskiej spółdzielni.
- Chodzi w niej o poszerzenie chodników i zbudowanie nowych miejsc dla samochodów, a także przebudowę wjazdu i utwardzenie obecnie istniejących miejsc dla pojazdów - mówi prezes. - Ponieważ w koncepcji chcemy zastosować meby (chodniki z dziurami przez które przerasta trawa), per saldo zieleni będzie więcej. Ale bardzo trudno ustosunkowywać się do pierwotnej koncepcji, ponieważ wiem już dziś, że zostanie zmieniona wskutek przeprowadzonych konsultacji.

Modernizacja miałaby być przeprowadzona z funduszu remontowego.
- Ja jestem inicjatorem tej koncepcji, ale rozmawiamy o niej, ponieważ gmina Władysławowo planuje modernizację ul. Gen. J. Hallera, co spowoduje znaczną likwidację miejsc parkingowych na tej ulicy - mówi prezes Maciej Baranowski. - Koszt inwestycji poznamy po rozstrzygnięciu przetargu, ale szacuję go na ok. 300 tys. zł. - Dotychczas spółdzielnia nie poniosła żadnych kosztów, jednak mamy umowę z architektem na przygotowanie trzech koncepcji wraz ze zmianami (ponieważ w trzech miejscach na terenie naszej spółdzielni będziemy realizować modernizacje miejsc dla samochodów), za kwotę, nieco ponad 1000 zł brutto.

Tego typu wydatki ponosi się w ramach kosztów administracyjnych - dodaje Maciej baranowski.

- Koncepcja zakłada, przede wszystkim, zmianę sposobu wyjeżdżania z parkingu, polegającą na budowie drogi między blokami przy ul. Rybackiej 1 i ul. 1000-lecia PP 6 oraz stworzeniu nowych miejsc parkingowych przy blokach, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się teren zielony, ławki i plac zabaw - mówi pan Paweł z bloku przy ul. Rybackiej 1. - Zaskoczyło nas, że na etapie konsultacji, już zostały wydane pieniądze na stworzenie mapki projektu ze środków mieszkańców. Przy inwestycji na poziomie kilkuset tysięcy złotych mieszkańcy oczekiwaliby innego podejścia prezesa spółdzielni, polegającego na zorganizowaniu spotkań z mieszkańcami i przedstawieniu swojej koncepcji wraz z kosztami inwestycji oraz przekazaniu informacji, jaki będzie miała ona wpływ na miesięczne rachunki za mieszkanie. Zwłaszcza, że wszelkie prace na terenie spółdzielni realizowane są z funduszu remontowego i kredytów, czyli środków, które wpłacają mieszkańcy - zaznacza mieszkaniec .